Właśnie staram się tak robić odwracać uwagę i tak dalej ale nie zawsze skutkuje. U mnie problemem raczej nie jest sama kotka bo ma 6 lat i nie chce się bawić w sumie bardziej ucieka ale nigdy nie drapnęła jej. Bardziej mi się wydaje, że moja sunia ma trochę problemy socjalizacyjne. Ale ostatnio w ramach eksperymentu wzięłam kotkę na ręce przytrzymałam ją tak by nie mogła drasnąć suni i dałam suni ostrożnie do powąchania i po takim zapoznaniu już przynajmniej nie goni tak kota, ale jeszcze się ekscytuje i czasami szczeka. Wydaje mi się że możliwe jest że kot się boi i ucieka a ta nie wiedząc co to jest uciekające goni ją. Będę musiała chyba popracować nad tym by być atrakcyjniejsza od kota.

Gorzej jest na spacerach gdy zobaczy takiego małego zwierzaka wtedy muszę zmieniać z nią kierunek spaceru, bo zaczyna tak szczekać że masakra. Albo jak podejdę do takiego zwierzaka żeby obwąchała (jak podchodze to przestaje szczekać ) to wtedy taka właścicielka psiaka stwierdza że już późno i musi już iść. Więc nawet nie mam możliwości oswoić jej/ przekonać do takiego psiaka.