Akcesoria czyszczące zęby.

[Tomek]

Cześć,

czy macie jakieś sprawdzone akcesoria pomagające psu czyścić zęby i możecie coś zarekomendować? Viggo ma je mocno zaniedbane, bo od zachorowania je pokarm w postaci papki, nie może dostawać kości (czasami daję mu prasowaną, ale tylko okazjonalnie i na chwilę), podawane enzymy też mają niekorzystny wpływ na uzębienie.

Wszelkie zabawki typu dental firmy Trixi nie sprawdzają się - niszczy je bardzo szybko. Sznur w miarę OK, wybieramy te najgrubsze i na chwilę starcza. Zamówiłem Konga Dental Jack, może da radę, nie wiem. Mam psią szczoteczkę do zębów, ale szczerze mówiąc nie korzystam z niej zbytnio - ale chyba będę musiał przemóc wrodzone lenistwo.

[sylwia1231]

witam obiło mi się o uszy ze popiół drzewny

[Tomek]

Węgiel drzewny to jest sposób naszych prababć. Chodziło mi raczej o zabawki, które będą usuwały mu nalot na zębach gdy będzie je gryzł. Ktoś z Was sprawił psiurkowi takiego Konga: http://www.karusek.com.pl/produkt.php?p ... 361&cat=17 w rozmiarze XL?

[kalyna]

niestety ja niczego nie używam obecnie.
Kiedyś były przysmaki z peedigre itp. ale nie zdało egzaminu. Szarpaki takie był kiedyś,ale nie pamiętam jakie rezultaty były..
Ale teraz psiaki dostają po wielkie kości, z którą męczą się pół dnia. Zęby Ciapy były już trochę zniszczone przez karmy, więc naprawa tego jeszcze trochę potrwa.. ale już jest znaczna poprawa. Niestety surowych kości proponować nie będę, bo Viggo prawdopodobnie dostałby rozwolnienia stulecia

Z tego co czytałam to dobrze sprawia się szczoteczka i pasta przeznaczona dla psów i szorowanko ja tego nigdy nie próbowałam....

[Tomek]

No to chyba będę musiał się przemóc i zacząć szorować, bo psie szczoteczki i pastę mamy a swego czasu wstępnie przyzwyczaiłem V. do tego że mu jeżdżę tym ustrojstwem po zębach (bez pasty). Ehhh, a chciałem całą robociznę zwalić na chłopaka...

[Dagi]

Ja zawijałam na palcu gazę i moczyłam sokiem z cytryny i czyściłam nim ząbki