Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Porady i problemy zdrowotne owczarka niemieckiego.

Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez nebrot » 16 paź 2011, 16:50

Jak powszechnie wiadomo owczarki niemieckie maja szczegolne sklonnosci do biegunek. Niestety tym razem doswiadczam tego na przykladzie swojego Maxa. Rozwolnienie trwa juz kilka dni i nie wyglada na to, zeby mialo sie poprawic. W zwiazku z tym Max bedzie przechodzil glodowke 24h do czasu, az jelita mu sie ustabilizuja. Potem przez kilka dni bedzie dostawal ryz z miesem i marchewka az do czasu, kiedy kupa bedzie miala zwykly kolor i stan stalosci ;)Jesli zabieg nie przyniesie efektu Max powedruje do weterynarza.
Moze jutro jeszcze kupie cos w rodzaju Smecty.

Musze zaznaczyc, ze w kupie nie widac zadnych robakow (odrobaczany byl 1,5 miesiaca temu), nie ma krwi ani sluzu. Jest po prostu rzadka konsystencja i Max ma duze parcie bez mozliwosci 'wycisniecia' z siebie wiecej niz kilka kropel wodnistej cieczy. Oczywiscie jego parcie ma miejsce takze w nocy - stad moje ostatnie chodzenie spac o 'chorych' porach.

Biedny chlopak jeszcze nie wie, ze nie ma co liczyc na jedzenie wieczorem :(Sabine chyba bede musiala karmic w lazience na pietrze, zeby Maxowi nie bylo przykro ;)
nebrot
Losowy avatar

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez Tomek » 16 paź 2011, 16:58

Rozgotowany ryż z drobno pokrojonym kurczakiem i marchewką na pewno nie zaszkodzi. Dobry lek na biegunkę to Nifuroksazyd, ale nie wiem czy u Was jest dostępny pod tą nazwą handlową.
Tomek zawsze pozdrawia.
Tomek
Avatar użytkownika
Administrator
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Viggulec
Imię: Tomasz
Wiek: 37
Lokalizacja: Śląsk
Pochwały: 35
Dołączył(a): 12 lut 2011, 18:20

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez nebrot » 16 paź 2011, 18:10

Zaraz sobie sprawdze w internecie jaki jest odpowiednik. A jak nie znajde to w aptece tutaj maja zawsze odpowiedniki polskich lekarstw w komputerze.
Poza rozwolnieniem Max zachowuje sie zupelnie normalnie, ma apetyt, jest radosny i ma duzo energii.

Sprawdzilam nazwa bedzie wlasciwie taka sama tutaj.
nebrot
Losowy avatar

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez Brawurka » 16 paź 2011, 19:18

Nifuroksazyd jest bardzo dobry, tylko ostrożnie z dawkowaniem, bo kiedyś w akcie desperacji, jak z Gamonia lała się woda, podałam mu dwie tabletki, to zatkałam go na niemal trzy dni ... :oops:
Nie traktuj psa jak człowieka, żeby on nie potraktował Cię jak psa
Dbajmy o kulturę języka polskiego na forum; używajmy wielkich liter, znaków przestankowych i programów "wyłapujących" błędy ortograficzne, jeżeli ktoś sam sobie z nimi nie radzi ...
Obrazek
Brawurka
Avatar użytkownika
Administrator
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Amon, Pera
Imię: Aneta
Wiek: 43
Lokalizacja: Śląsk
Pochwały: 25
Dołączył(a): 13 lut 2011, 09:11

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez Aga i N » 16 paź 2011, 19:57

a mydełka Maxio nie zjadł? ;-)
"Około 1925 roku psy rasy ON, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał..." [źródło: wikipedia]

"Każdy pies jest tak dobry, jak jego Przewodnik."
Literatura godna polecenia: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Owczarkowa wyga
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul
Imię: Aga
Wiek: 30
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 41
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez nebrot » 16 paź 2011, 22:10

:DMax to gdyby mogl, to w ogole by nie jadl, wiec mydelka tym bardziej nie wsunal :lol:On najwyzej pozwolilby sie poczestowac kotletem, serem zoltym lub szyneczka. O dziwo kapusta kiszona tez chetnie.
Ale nic z tych ruecuy nie dostal, nic nie zmienialismy w jego jadlospisie i nic na spacerze nie wciagnal. Nie wiem co mu jest, moze jakies bakteryjne psakudztwo sie przyplatalo. Na pewno sie wyleczy :ok
nebrot
Losowy avatar

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez mój pies » 17 paź 2011, 07:23

Nifuroksazyd jest bardzo skuteczny, jeżeli to jest niestrawność.
Szybkiego powrotu do zdrowia zyczymy Maxiowi.
ObrazekObrazek

Co posiadacz psa przeczytać powinien o ich wychowaniu: literatura-godna-polecenia-t542.html
mój pies
Avatar użytkownika
Klubowicz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Tora
Imię: ena
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 16
Dołączył(a): 08 wrz 2011, 20:51

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez Karoll » 17 paź 2011, 15:36

Nifuroxazyd jest ok. Dwie tabletki 2 razy dziennie na dorosłego samca. Działa jesynie wtedy gdy zatrucie jest bakteryjne. Współczuję psu i Tobie. Myśmy to mieli nie tak dawno z Zygmuntem tylko z drugiej strony.
Nic chłopakowi nie będzie. Przegłodź go, później ryż z kurczakiem gotowanym i ew. marchewka i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Karoll
Avatar użytkownika
Owczarkarz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Zygmunt&Franka
Imię: Karolina
Wiek: 34
Lokalizacja: Dorohucza k/Lublina
Pochwały: 5
Dołączył(a): 26 lut 2011, 21:01

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez nebrot » 17 paź 2011, 18:42

Max jest glodny. Baaaaardzo glodny. Serce mi krwawi jak patrze w te jego nierozumiejace oczy :(. Wczoraj dostal zarcie o 11.30 i dzisiaj nic przez caly dzien. Biedaczysko nie rozumie, ze to dla jego wlasnego dobra.
Rano i w poludnie mial jeszcze rozwolnienie (chociaz tak naprawde to woda), ale potem juz nic z niego nie polecialo. Zobaczymy jak bedzie do jutro rana i pewnie dostanie ryz z kurczaczkiem na lunch :-)
A jak nie przejdzie, to udamy sie do naszej wetki.
I tak sie wybieramy, bo Sabinie cos jest pod skora na brzuchu :(To cos jest pod skora na brzuchu mniej wiecej w okolicach ostatnich sutkow (blizej ogona), jest to jakas gula, calkiem spora, bo polowy piesci i jest dosc miekka. Troche przypomina psie jadro :oops::?Nie wiem, co to jest, moze cos posterylizacyjnego sie zrobilo... Tyle, z sterylizacja byla 4 lata temu :roll:A moze cos w brzuchu zwiotczalo na starosc :scratchBo to na pewno nic strasznego, prawda :pala
nebrot
Losowy avatar

Re: Biegunka u psa

Nieprzeczytany postprzez Jangcy » 17 paź 2011, 18:53

Daj mu normalny węgiel w tabletkach a jak nie masz to zetrzyj węgla drzewnego na tarce.
Obrazek
Zawsze Wierni
Jangcy
Avatar użytkownika
Zaawansowany owczarkarz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Parys
Imię: Janek
Wiek: 55
Lokalizacja: Ruda Sląska
Pochwały: 11
Dołączył(a): 13 lut 2011, 11:58

Następna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post