Jak przekonać psa do budy

[karesowa]

Nie wiem gdzie napisać, spróbuje tutaj. Mamy 4-miesięczną sumie, od urodzenia mieszła w kojcu i budzie. U nas psiak nie może mieszkać w domu ze względu na męża alergię. Nie chcemy jednak zamykać młodej bo mamy do dyspozycji duży ogrod i masę przestrzen i szkoda żeby pies z tego nie skorzystał. W ciągu dnia Gapa jeździ ze mną wszędzie, wychodzimy na długie spacery, ma z nami częsty i długi kontakt i masę atrakcji. Problem pojawia się gdy pies zostaje w ogrodzie. Nawet gdy pada, wieje i jest zimno sunia nie wejdzie ani do budy ( ma dużą, ocieploną, budę i częściowo zadaszony kojec) ani do garażu (zostawiamy jej otwarty garaż, ma tam posłanie, zabawki itp) ani do altany ogrodowej ( duża, drewniana, zadaszona, osłonięta od wiatru altana) tylko leży albo na trawie albo na chodniku albo na schodach i moknie. Zamknięta w kojcu robin ogromną awanturę ale gdy się zmęczy i widzi, że nikt nie reaguje to chowa się w budzie i śpi. Chcielibyśmy żeby nie było potrzeby zamykania jej i mała sama schowała się gdzieś gdy pogoda płata figle. Czy jest szansa że tak się stanie czy zawsze podczas deszczu będziemy musieli ją zamykać żeby nie przemokła zupełnie. Jakie są wasze doświadczenia.

[Zofia]

Takie małe szczenię bardzo potrzebuje wsparcia w opiekunach. Raczej w tej chwili uczyłabym pozostawania w zamkniętym garażu, jeśli tam jest cieplej niż w budzie - maluszka jest za mała, aby własnym ciałkiem ogrzać wnętrze budy, chyba że może zagrzebać się w słomie. W miejscu, gdzie szczeniak ma zostać, powinien dostawać jedzenie, trzeba zamykać także w ciągu dnia na krótko, stopniowo na coraz dlużej. Proponuję zostawić na psim legowisku coś przesyconego własnym zapachem - koc, prześcieradło z własnego łóżka. Nie ma witania się po wypuszczeniu psiaka z garażu - powitanie i nagroda w środku.

Może jednak podzieli się doświadczeniami ktoś, kto ma psa od szczeniaka w ogrodzie? moje psy zawsze były ze mną w domu.

Zofia

[Basia W]

Nasza suczka była zamykana na noc w kojcu, dla zachęty dostawała miskę jedzonka, najedzona szybko nauczyła się spać, drugie posłanie ma przy wejściu do domu, w ciągu dnia nie zamykam jej, wybiera sobie sama gdzie chce odpocząć, jak jest zimno to idzie do budy - w zimie obowiązkowo musi mieć słomę w budzie. Dobrze by było, żeby młoda była trochę zmęczona zabawą i innymi zajęciami, najedzona i zmęczona szybciej się nauczy, że buda oznacza odpoczynek i jej "osobiste" miejsce

[michał]

Strasznie mi się smutno zrobiło jak to czytałem. 4 miesięczny piesek to jeszcze dziecko, pewnie trudno mu zrozumieć kilka rzeczy. Wiadomo, nie uogólniam, staram się też nie być napastliwy, ale..., różnie to bywa, jedni trzymają psa w domu, inni na dworze. Sam bym co prawda tak chyba nie potrafił, nie wiem w ogóle czy ona nie powinna być starsza żeby ja przyuczać do budy? Nie znam się, to tylko taka wolna myśl... Mój piesek śpi w domu, ma swój koszyk i chyba nawet jakbym miał uczulenie nie dałbym jej na dwór. Może zainwestuj w takie zabawki http://www.morusek.pl/ogloszenia/polska/psy-zabawki/0/ - nie będzie się może czuła taka samotna