Jaki macie patent na adresówki?

[mój pies]

Podobnie jak dariex mam fioła na punkcie adresówek.
Do każdej kolejnej obroży, łańcuszka, szelek mam kolejną adresówkę.
Mam na nich wygrawerowany telefon i e-mail (bo telefon można zgubić, może nie działać itp), nie mam natomiast imienia, ktoś mi odradził podawanie imienia, dla uniknięcia ewentualnego przywołania psa przez przypadkową osobę.

Najlepiej sprawdziły się zaczepione na mocnym kółku, które się nie rozgina w użytkowaniu i nie rdzewieje (choć też pewnie wieczne nie będą) te z allegro http://allegro.pl/dwustronny-wytrzymaly ... 14280.html

[dariex]

o widzisz,ja nie pomyslałam,zeby podać e-mail,a tu racja.

[anita]

moj lab ma tez w kazdej obrozy adresowke, w takich codziennych obrożach ma zwykla plastikowa, patent mam taki ze zakladam ja na 2 koleczka, karteczke w srodku z danymi oklejam tasma klejaca prezroczysta a calosc adresowki zalewam na koncu przy "lebku" lakierem do paznokci;)
wszystko sie trzyma mam nadzieje ze nigdy nie bedzie potrzebne a jakby tfu tfu bylo to kazdy sobie otworzy
Igma tez tak bedzie miala przy zwyklych "codziennych" obrozach

[Nesa]

Ja mam adresówkę z metalu i przeszkadza mi przy dwóch psach,jak one się poruszają to ID strasznie się odbijają,wydają taki szelest/świst dość nieprzyjemny. Co na to poradzicie? (gumki do nieśmiertelników nie zdadzą egzaminu,bo to nie podłużne ID,a w kształcie kostki...)

[Karoll]

My mamy metalowe adresówki z grawerem imienia psa i numerem telefonu. Brzęczą strasznie, ale za to na nocnym spacerze zawsze wiem gdzie są

[dariex]

Ja mam adresówkę z metalu i przeszkadza mi przy dwóch psach,jak one się poruszają to ID strasznie się odbijają,wydają taki szelest/świst dość nieprzyjemny. Co na to poradzicie? (gumki do nieśmiertelników nie zdadzą egzaminu,bo to nie podłużne ID,a w kształcie kostki...)

Możesz metalowe kołeczko opleść kolorowym sylikonowym bandsem (były za free dodawane do serka bakuś,stad wiem,co to bandsy )
Wyglada to tak :
ale jest elastyczne jak gumka recepturka i bardziej cieszy oko i wycisza "brzdąki" obijających się blaszek.