Klikier ....

[eagle]

Po ostatniej lekcji u Pani Boczuli ćwiczymy klikanie.
Jednak często zamiast żarcia nagrodą jest wysłanie po piłkę etc. a myślę nawet o przekierowaniu na pozoranta.
Czy macie jakieś fajne pomysły, coś inaczej, ciekawiej gdy pracujecie za pomocą klikania ?
W czym wam pomogło, co za jego pomocą wypracowaliście ?

[Wolf]

Na ostatniej lekcji było ściąganie skarpetek ( hasło petki ) . Oczywiście skarpetki musza być specjalne ( luźne ) bo jak złapie za końcówke to może potargać Niekiedy jak śmignie to skarpetka ląduje prawi na lampie .

Ale kliker jest super

[eagle]

Na ostatniej lekcji było ściąganie skarpetek ( hasło petki ) . Oczywiście skarpetki musza być specjalne ( luźne ) bo jak złapie za końcówke to może potargać Niekiedy jak śmignie to skarpetka ląduje prawi na lampie .

Ale kliker jest super

Ja zauważyłem po swoim że to go bardzo intelektualnie wypala. Coś jak ślad....
Bardzo szybko się wypala. Jedyne coś podobnego zauważyłem przy pracy węchowej.

[Wolf]

A długo już klikacie ?
i od czego zaczynaliście z klkerem ?

[eagle]

A długo już klikacie ?
i od czego zaczynaliście z klkerem ?

O nauczenia go że jest to fajne. Za kontakt klik i plucie jedzieniem, krótkie chodzenie przy nodze klikane i plucie jedzeniem,
proste zaznaczanie kartoniku na którym ma siadać, zmiana pozycji klik i piłeczka, zostawanie, aport - chwycenie koziołka klik, do mnie dotknięcie nosem mnie klik i żarcie, oddanie, trzymanie aportu - tutaj piłka .....

[Wolf]

nasze początki to był kontakt ( patrzenie na moje oczy ) i smaczek , jest szybszy od piłeczki .

[eagle]

nasze początki to był kontakt ( patrzenie na moje oczy ) i smaczek , jest szybszy od piłeczki .

a poza tym widzę same zalety

Tutaj jest bardzo fajny film pokazujący pracę z klikaniem na popędach
http://www.youtube.com/watch?v=6GmMQxAyPl4

[AM-ON]

Czy macie jakieś fajne pomysły, coś inaczej, ciekawiej gdy pracujecie za pomocą klikania ?
W czym wam pomogło, co za jego pomocą wypracowaliście ?

Z malinois od szczeniaka pracuję z klikerem i całe dotychczasowe posłuszeństwo jest zrobione klikerem:
TUTAJ - mój malinois w wieku 8 miesięcy,
a TUTAJ w wieku 11 miesięcy po zimowej przerwie.
Robiłam też klikerem zaznaczanie przedmiotów na śladzie.

Z dobermanem kliker wprowadziłam później (2 lata temu) ale fukcjonuje OK.
ONka klikerem uczę różych "głupot" np. podawania telefonu, dawania całuska, pokazywania zębów i warczenia na komendę - robię to bo on już zakończył sportową karierę (ze względu na chory kręgosłup) a podczas nauki czacha dymi więc ma zapewnioną rozrywkę.

[Kilche]

My od ponad roku pracujemy wyłącznie z klikerem (oprócz paru przypadków gdzie po prostu nie da się go zastosować) i ewidentnie jest to coś najlepszego co nam się kiedykolwiek przydarzyło Teraz nie wyobrażam sobie dobrowolnie z niego zrezygnować, Dżaki jak widzi kliker to staje się zupełnie innym psem, psem nastawionym na pracę ze mną i wtedy nic innego go nie interesuje. Co nie znaczy oczywiście, że jak nie mam ze sobą klikera, to jest zupełna olewka, ale to małe pudełeczko bardzo ułatwia życie

[eagle]

Super, tyle piesków się klika Będzie można się sporo nauczyć