Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Porady i problemy zdrowotne owczarka niemieckiego.

Komórki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez wolfmother » 04 lis 2013, 13:57

Postanowilam zwrocic sie do wszystkich forumowiczow z pytaniem czy ktos z Was leczyl u swojego pupila problemy stawowe komorkami macierzystymi?
Jestem bardzo zainteresowana sprawa, poniewaz miesiac temu postawiono diagnoze zwyrodnienia (zapalenia) stawow u naszego Rexa. Dostal serie 4 zastrzykow (1x w tygodniu) i doustnie zawiesine (ktora podobno powinien dostawac do konca zycia).
Oba leki sa lekami dzialajacymi przeciwzapalnie i przeciwbolowo.
Rex ma 8 lat i gdyby nie zaczal utykac na lewa przednia lape nic nie wiedzialabym o problemie ze stawami. Zostalo zrobione zdjecie stawow biodrowych i lokci, no i wlasciwie tylko lewe biodro jest podobno ok.
Nie chce w zadnym wypadku podawac mu lekow na stale, chociaz licze sie z taka mozliwoscia jezeli nie znajde innego rozwiazania.
Napiszcie prosze jezeli macie jakies doswiadczenia z ta terapia. Czy przynasi ona stala poprawe czy jest to czasowa poprawa?
Czy macie pojecie jaki jest koszt takiej terapii?
Z gory serdecznie dziekuje za odpowiedzi.
wolfmother
Losowy avatar
Świeżak
1 rok członkostwa
Imię: Grażyna
Wiek: 54
Lokalizacja: Finlandia, Kotka
Pochwały: 2
Dołączył(a): 06 lut 2013, 13:59

Re: komorki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez Joan » 04 lis 2013, 18:46

Nie mam doświadczenia w tej mierze, ale wiem, że np. PRP (osocze bogatopłytkowe), podawane dostawowo świetnie redukuje stany zapalne. Wiem też o psie, który miał podawane komórki macierzyste w zaprzyjaźnionej klinice pół roku temu. Podobno nastąpiła natychmiastowa poprawa. Ta metoda jest jednak nowa i tak naprawdę nie wiadomo, jak będą wyglądać skutki leczenia za kilka lat. Na razie wygląda obiecująco.
W Polsce koszt wynosi około 2500-3000zł.
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Zaawansowany owczarkarz
3 lata członkostwa3 lata członkostwa3 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 40
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: komorki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez m@g » 04 lis 2013, 21:31

To metoda eksperymentalna, jednemu pomoże, innemu nie, ale jeżeli kogoś stać to myślę, że warto spróbować.

Z ludzkiego punktu widzenia - mojej siostrze za pierwszym razem komórki macierzyste pomogły uratować nogę przed amputacją, zabieg wystarczył na 5 lat, niestety choroba wróciła i za drugim razem komórki macierzyste nic nie dały, nogę straciła.

Z psiego punktu widzenia - Wafi ma silną dysplazję stawów łokciowych. Pól roku temu miał podane osocze bogatopłytkowe z własnej krwi, trochę pomogło, ale jakiś wielkich efektów nie było. Jednak słyszałam o przypadkach, że po kilku dniach od podania psy cudownie zdrowiały, albo była widoczna duża poprawa, a po kilku podaniach - były jak "nowe".
To zależy od indywidualnej reakcji organizmu.
U nas badanie ( krew, EKG, RTG, krew na możliwośc preparacji osocza) , narkoza plus podanie osocza kosztowało o ile pamiętam koło 800 zł.
m@g
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: tylko towarzysko
Imię: Małgośka
Lokalizacja: Katowice
Dołączył(a): 06 sie 2012, 16:10

Re: komorki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez Szymon » 04 lis 2013, 21:41

Bardzo ciekawe pytanie.
Ja "osobiście "zajmuję się leczeniem komórkami macierzystymi ale u ludzi. W Polsce jest to bardzo kosztowne ale przykładowo jeden z bardzo słynnych siłaczy Polski około rok temu poddał się zabiegowi leczenia zwyrodnienia kręgosłupa komórkami macierzystymi i efekty były bardzo zadawalające.

W przypadku Twojego psa pierwsze kryterium to wiek 8 lat a co za tym idzie sposób pozyskania aktywnych komórek macierzystych, dodatkowo odpowiednia ich modyfikacja no i podanie.

Uważam że jest to zbyt kosztowne. Proponuję najpierw podziałać w dłuższym okresie lekami przeciwzapalnymi. Nie uniknione mogą być też leki sterydowe.

Tak naprawdę nie znamy obrazu klinicznego Twojego psa. Przykładowo czy boli go także nie może przespać spokojnie nocy, czy występują dysfunkcję w narządzie ruchu.
Szymon
Losowy avatar
Świeżak
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Imię: Szymon
Wiek: 34
Lokalizacja: Polska
Pochwały: 2
Dołączył(a): 31 mar 2012, 12:55

Re: komorki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez m@g » 04 lis 2013, 22:08

Szymon, przez ciekawość - a jak wygląda to obecnie u ludzi ( poza kosztami, które są refundowane przez NFZ tylko w niektórych przypadkach) ?
Możesz podać jakieś dane statystyczne - na ile przypadków podania komórek macierzystych w tego a tego typu chorobie były one skuteczne?
m@g
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: tylko towarzysko
Imię: Małgośka
Lokalizacja: Katowice
Dołączył(a): 06 sie 2012, 16:10

Re: komorki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez Szymon » 05 lis 2013, 15:19

Takich danych nie mogę Tobie podać z różnych względów.
Temat komórek macierzystych "u ludzi" jest bardzo szeroki.
Przykładowo w moim kręgu zainteresowania są zabiegi medycyny estetycznej np powiększanie piersi z wykorzystaniem własnej tkanki tłuszczowej oraz pozyskanych i odpowiednio wybranych komórek macierzystych- i tu mogę Ci napisać że jak dotej pory 100% skuteczności, brak odrzutów, oraz brak konieczności zmiany implantów. A no i co ważne tylko 3-5 ukłuć igłą:)
Następnie wszelkie zabiegi chirurgiczne w których" łatamy dziury" a później są odrzuty przeszczepu-można zastosować komórki i nie będzie odrzutu.

Szereg innych zastosowań o których sam nie wiem czy można pisać.
Szymon
Losowy avatar
Świeżak
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Imię: Szymon
Wiek: 34
Lokalizacja: Polska
Pochwały: 2
Dołączył(a): 31 mar 2012, 12:55

Re: komorki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez Wadera » 06 lis 2013, 10:52

Jeśli masz konto na facebooku, to tutaj można się sporo dowiedzieć:
https://www.facebook.com/groups/rodowodoweniuanse/
Obrazek

"Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."
Antoine de Saint-Exupéry
Wadera
Avatar użytkownika
Czarnuchomaniaczka
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Kafka od Franza
Imię: Grażyna
Wiek: 36
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 25
Dołączył(a): 23 lip 2012, 12:49

Re: komorki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez wolfmother » 06 lis 2013, 13:38

Bardzo serdecznie dziekuje za Wasze posty.
Wiem ze Rex nie nalezy do mlodzieniaszkow, ale jest energiczny, lubi sie bawic, uwielbia "prace" w lesie gdzie jezdzimy regularnie no i tak naprawde nie widac jakiejs dramatycznej roznicy w zachowaniu, albo chodzeniu przed i po diagnozie.
Gdyby nie to ze utykal na przednia lape pewnie wcale nie dowiedzielibysmy sie o tym ze ma problemy ze stawami.
Owszem teraz jesienia zauwazylam ze przy podnoszeniu sie z podlogi nie robi tego tak energicznie jak kiedys. Z tego powodu byl juz na akupunkturze i innych bioenergetycznych zabiegach. Po nich czul sie lepiej, byl bardziej energiczny. Nie znaczy to ze przedtem byl osowialy albo nieruchliwy. Te roznice sa naprawde niewielkie. Zauwazam nawet te niewielkie zmiany bo jest on wkoncu czlonkiem rodziny i poswiecamy mu duzo uwagi.
Pies jest aktywny, bardzo kontaktowy - naprawde fajny zwierz, dlatego chce w oczywiscie ulzyc w cierpieniu (zakladam ze musi go bolec) i byc moze wyleczyc dolegliwosc. Nie chce poprzestac tylko na podawaniu srodkow przeciwbolowych, bo bol jest tylko objawem choroby.
Piszcie prosze jezeli macie jakies doswiadczenie w leczeniu tego problemu, wiem ze jednemu pomaga to a drugiemu calkiem cos innego, ale potzrebna jest wiedza zeby moc podejmowac kolejne proby (jezeli pierwszy sposob nie sprawdzi sie).
Jeszcze raz serdecznie dziekuje.

-- 6 lis 2013, o 14:43 --

Szymon, z Twojej wypowiedzi wywniskowalam ze wiek Rexa moze byc przeszkoda? Czy tak?
wolfmother
Losowy avatar
Świeżak
1 rok członkostwa
Imię: Grażyna
Wiek: 54
Lokalizacja: Finlandia, Kotka
Pochwały: 2
Dołączył(a): 06 lut 2013, 13:59

Re: komorki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez Szymon » 07 lis 2013, 17:01

Tak według mnie wiek będzie przeszkodą i postaram Ci się napisać dlaczego.
Do samego technicznego zabiegu nie ma przeciwskazań i nawet jestem pewien że niejedna osoba powie że „robimy”, ale spójrz na to od strony moich argumentów.
W organizmie są komórki macierzyste ale takie aktywne i nieaktywne lub stare i młode Z tych starych nic nie da się uzyskać, ale zabieg się przeprowadzi i pieniążki skasuję Z młodych które trzeba zmodyfikować można dużo uzyskać ale trzeba mierzyć siły na zamiary.
Ja celowo pisałem o objawach klinicznych ale ważne też jest jak ten pies funkcjonował przez te 8 lat. Przykładowo trzeba sięgnąć do jego dzieciństwa i zastanowić się czy przypadkiem do roku nie występowało u niego młodzieńcze wzrostowe zapalenie stawów które najczęściej objawia się kulawizną przednich łap bo ta choroba atakuje najpierw kości długie i to w sposób wstępujący.
Jeżeli to nie zostało wychwycone to mogło wywołać zmiany w organizmie których nie cofniemy komórkami.
To można określić po zdjęciu RTG
To jest jeden z przykładów gdzie komórki nie pomogą choć mogą ulżyć.
Na zdjęciu będzie też widać jak zakończył się proces kostnienia i zwyrodnienia które tak naprawdę nie muszą być zwyrodnieniami a efektami błędnie pracującego stawu –np.
Przeciwbólowe –pewnie że same nie
Przeciwzapalne tak no ale wątroba
A może spróbuj Krioterapię miejscową ciekłym azotem lub dwutlenkiem węgla(ten ma lepsze zdolności absorbcji ciepła przez co „cieplejszy” temp.ok -92 a skuteczniejszy od azotu temp. Ok -186.

Autor postu otrzymał pochwałę
Szymon
Losowy avatar
Świeżak
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Imię: Szymon
Wiek: 34
Lokalizacja: Polska
Pochwały: 2
Dołączył(a): 31 mar 2012, 12:55

Re: Komórki macierzyste - leczenie

Nieprzeczytany postprzez m@g » 07 lis 2013, 21:29

Mądre uwagi, Szymonie.

Ja tylko jeszcze dodam coś, o czym weci nie mówią, a dowiedziałam się o tym przy okazji podawania komórek macierzystych mojej siostrze - ludzi się o tym uprzedza przy okazji poważniejszych zabiegów.
Niewielkie, ale jednak, ryzyko powstania tzw. potworniaków.
m@g
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: tylko towarzysko
Imię: Małgośka
Lokalizacja: Katowice
Dołączył(a): 06 sie 2012, 16:10

Następna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje