Mieszanie ON i DON w ZHPR

[Joan]

A mogę wiedzieć gdzie czytałeś?

[Wadera]

P.S. Zastanawiam się tylko skąd Smyczyński wziął spostrzeżenie, że owczarki długowłose cyt. "często wyróżniają się wąską klatką piersiową oraz wąską, wysmukłą kufą." Myślę, myślę i nijak nie mogę wpaść na ten trop... ( Chyba, że psychologicznie - trzeba było jakoś tę eliminację usprawiedliwić.)

Zakładam, że jako międzynarodowy sędzia miał dużo okazji do obserwacji...

p.s.
Moje mix PONy lepiej znosiły upał niż ON znajomych.

[Joan]

Długowłose były wykluczone z hodowli i raczej nie były wystawiane.

[Aga i N]

Trzeba sobie jasno zdawać sprawę, że wzorzec jest po prostu czyimś wyobrażeniem ideału i nie ma nic wspólnego ze zdrowiem ani dobrostanem zwierzęcia...

Wyrwę z kontekstu to zdanie - ale jak to wzorzec rasy nie ma nic wspólnego ze zdrowiem i dobrostanem?! A pilnowanie aby psy nie były przerośnięte i za grube, miały odpowiednie kątowanie łap i odpowiednie cechy psychiczne - to to nie jest dobrostan?!
Bo taki owczarek - wg wzorca - jest psem zrównoważonym i pewnym siebie. Nie chcę nawet wiedzieć co by się działo, gdyby dopuszczono do hodowli lękliwe egzemplarze na szeroką skale... wtedy to już naprawdę namordnik 24h/24h na łeb .

[Joan]

Trzeba sobie jasno zdawać sprawę, że wzorzec jest po prostu czyimś wyobrażeniem ideału i nie ma nic wspólnego ze zdrowiem ani dobrostanem zwierzęcia...

Wyrwę z kontekstu to zdanie - ale jak to wzorzec rasy nie ma nic wspólnego ze zdrowiem i dobrostanem?! A pilnowanie aby psy nie były przerośnięte i za grube, miały odpowiednie kątowanie łap i odpowiednie cechy psychiczne - to to nie jest dobrostan?!
Bo taki owczarek - wg wzorca - jest psem zrównoważonym i pewnym siebie. Nie chcę nawet wiedzieć co by się działo, gdyby dopuszczono do hodowli lękliwe egzemplarze na szeroką skale... wtedy to już naprawdę namordnik 24h/24h na łeb .

Tak, tak... gdyby nie ten wzorzec, to same nieszczęścia spadałyby na psy. I gdyby człowiek nie ustanowił odpowiedniego kątowania to psy pełzałyby, nie chodziły.
Tak, tak... mądry ten człowiek - mądrzejszy od Pana Boga i natury.

P.S. Była taka teoria doskonalenia genetycznego człowieka (na bazie teorii maltuzjańskiej), która w celu oszczędzania zasobów ziemskich postulowała "hodowlę" małych ludzi. Nie mogę sobie przypomnieć nazwiska profesora - autora tej nowatorskiej koncepcji - będę wdzięczna jak mi ktoś przypomni, bo jakoś w necie nie mogę znaleźć. Ta teoria była oparta na prostym założeniu, że mały człowiek mniej zasobów zużyje i produktów przemiany materii ( w tym gazów cieplarnianych) wydali. Taki ekonomiczny człowiek, to samo szczęście dla planety i dla tego człowieka - wystarczy tylko zarządzić selektywny dobór (przerośniętych i grubych eliminować) i zapanuje kraina szczęśliwości, zdrowia i dostatku.

[MarzenaG]

Nie chcę nawet wiedzieć co by się działo, gdyby dopuszczono do hodowli lękliwe egzemplarze na szeroką skale...

Ale to już się dzieje! I to nie tylko w rasie "owczarek niemiecki".

Wzorzec rasy to wytyczne, do których winno się dążyć w hodowli. We wzorcu owczarka niemieckiego nie ma niczego złego - ani w opisie eksterieru, ani charakteru. Złe są TRENDY/MODY, które wyznaczają hodowcy, sędziowie i ........nabywcy. One to często przerysowują daną cechę (na przykład kątowanie) i doprowadzają do upośledzenia rasy.