Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Przepisy dotyczące psów oraz informacje o psach ukazujące się w szeroko rozumianych mediach.

On chciał się tylko przywitać.

Nieprzeczytany postprzez dariex » 12 sie 2013, 16:29

Znalazłam na forum sportowym ,postanowiłam się podzielić,bo artykuł b.mądrze napisany.

On chciał się tylko przywitać --> KLIK!

źródło: internet,psy sportowe

http://smon.pl
dariex

Zaawansowany owczarkarz
8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Chivas
Imię: Daria
Wiek: 40
Lokalizacja: Krk
Pochwały: 22
Dołączył(a): 24 lis 2011, 21:05

Re: On chciał się tylko przywitać.

Nieprzeczytany postprzez AnnaJagna » 13 sie 2013, 14:07

Ten ciekawy artykuł staje się jeszcze ciekawszy i zmuszający do myślenia, kiedy się go zestawi z sytuacją podobną do tej w naszym wątku o akicie w areszcie http://forum.owczarkopedia.pl/pies-w-areszcie-w-srode-wyrok-t3753.html.
AnnaJagna
Avatar użytkownika
Klubowicz
7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: jeszcze nie ma
Imię: Anna
Wiek: 36
Lokalizacja: Natal, Brazylia
Pochwały: 29
Dołączył(a): 19 lis 2012, 16:12

Re: On chciał się tylko przywitać.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 14 sie 2013, 13:17

Cytat z zalinkowanego przez Darię artykułu:
(...) "Niestety owo normalne zachowanie często otrzymuje etykietkę "niewłaściwego'' a pies staje się "psem z problemami". W zależności od umiejętności i wiedzy osoby prowadzącj szkolenie, pies może być jedynie zdziwiony lub zirytowany próbami oduczenia go danego zachowania, może też być ostro karany przy pomocy różnych strasznych i bezsensownych metod.
W przypadku Becketta brak zrozumienia omalże nie kosztował go utratę życia. Gdybym nie interweniowała, jego niedoinformowana właścicielka uśpiłaby go jako psa agresywnego. W większości wypadków nie dostrzega się nawet prawdziwego problemu - grubiańskiego psa i prostackiego właściciela, który zezwala swojemu pupilowi zachowywać się w taki sposób.
Poniżej znajduje się autentyczny e-mail od zatroskanej właścicielki (przedrukowany tu za jej pozwoleniem). Zmieniłam szczegóły, by ochronić niewinnych (psa!). Jest to doskonały przykład osoby, która naprawdę chciała dobrze oraz niektórych szkoleniowców, którzy mają dobre chęci, jednakże zawodzą, gdy w grę wchodzi prawdziwe zrozumienie normalnych psich zachowań (proszę zwrócić uwagę na wytłuszczenia - pochodzą ode mnie)." (...)

(...) "Przekształćmy ten fragment następująco:
Margaret nie ma problemów z ludźmi, którzy zachowują się spokojnie i są dobrze wychowani, jej kontakty z nimi są poprawne. Jest nieskończenie cierpliwa i miła dla dzieci, nawet dla tych rozrabiających, lecz gdy hałaśliwe, nieuprzejme nastolatki zaczynają pokazywać, kto tu rządzi, staje się naprawdę dziwna -zaczyna mówić im, żeby ją zostawiły w spokoju. Co mamy z nią zrobić? Jesteśmy w kropce.
Sensowne? Oczywiście, że nie. Jednym z najbardziej niewiarygodnych aspektów sprawy z Cream jest to, że to ona postrzegana była jako źródło problemu. Ani razu jej właścicielka ani instruktorzy nie spróbowali poszukać go gdzie indziej, chociaż zauważyli, że "młode, ruchliwe psy" wyzwalają kłopotliwe zachowanie. I tak jak chętnie usprawiedliwiali nieuprzejme zachowanie psów-prostaków, równie chętnie uznali odpowiednie zachowanie za problem.
Za bardzo przygnębiający uważam fakt, że Lee Annę na swoją prośbę o pomoc wysłaną na listę dyskusyjną o goldenach, od wielu internetowych "ekspertów' uzyskała następującą odpowiedź: "To nie jest normalne zachowanie u goldena. Masz poważny problem". (...) "

(...) "Podobnie jak ludzie, psy posiadaj ą różny próg tego, co nazywam "czynnikiem reakcji na głupotę". Wyobraź sobie, że idziesz sobie ulicą i wpada na ciebie i powala na ziemię hałaśliwa, rozbrykana grupka nastolatków, zamknięta w swoim własnym świecie. Uśmiechasz się do nich? Mamroczesz "Patrzcie, gdzie leziecie?" gdy się otrzepujesz z kurzu? Wyrażasz głośno swoje niezadowolenie?
Wszystko to zależy od twojego progu tolerancji. Jest to również uzależnione od nastroju, zdrowia, stresu w pracy, itd. Wyobraź sobie, że sekundę przed tym, jak na ciebie wpadli, wygrałeś na loterii. Najprawdopodobniej będziesz o wiele bardziej tolerancyjny, niż gdybyś właśnie wracał z urzędu skarbowego. A co, gdybyś rok temu został napadnięty przez podobną grupę młodych chuliganów? Najprawdopodobniej postrzegałbyś tą grupkę jako potencjalnie niebezpieczną, co znowu zmieniłoby twoją reakcję na ich prostackość. " (...)
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Zaawansowany owczarkarz
8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 55
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: On chciał się tylko przywitać.

Nieprzeczytany postprzez AnnaJagna » 14 sie 2013, 15:26

O, te właśnie fragmenty między innymi miałam na myśli. Dużo możnaby dyskutować, i tak tak też się dzieje w sąsiednich wątkach, ale ja mam takie refleksje po lekturze wątku o psie w areszcie, o pogryzieniach i powyższego tekstu pani Clothier:
- głupotę ludzką należy tępić tak samo jak psią agresję do ludzi w imię sprawiedliwości w stosunku do psów, o której autorka wspomina;
- posiadanie psa, zwłaszcza dużego, zdolnego zranić człowieka, to poważna sprawa i ogromna odpowiedzialność, która w moim odczuciu polega właśnie na jak najszybszym i jak najbardziej trafnym rozpoznaniu temperamentu psa i dopasowaniu do niego metod wychowawczych i nierzadko całego stylu życia. Na tę odpowiedzialność składa się również umiejętność przewidzenia ewentualnych konsekwencji (oraz gotowość ich poniesienia i zadośćuczynienia wszelkim poszkodowanym-w moim odczuciu kluczowe) wynikających z faktu posiadania takiej czy innej rasy i w ogóle psa, żeby móc zapobiec wypadkom, żeby uniknąć sytuacji, w której na szali będzie psie życie. I to też w imię sprawiedliwości w stosunku do psa (oczywiście nie tylko);
- rozumienie psich zachowań nie powinno prowadzić do zaprzestania prób ich opanowania i pobłażliwości (podobny komentarz pojawił się w wątku o areszcie, jeśli się nie mylę), a już szczególnie do wymagania tejże od otoczenia.
Dla mnie, ten artykuł możnaby podsumować w następujących słowach samej autorki: BĄDŹ SPRAWIEDLIWY DLA SWOJEGO PSA. Ja sobie po cichu dodaję: I DLA WSPÓŁPLEMIEŃCÓW TEŻ.

Pochwały przyznane za posta: 2
AnnaJagna
Avatar użytkownika
Klubowicz
7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: jeszcze nie ma
Imię: Anna
Wiek: 36
Lokalizacja: Natal, Brazylia
Pochwały: 29
Dołączył(a): 19 lis 2012, 16:12

Re: On chciał się tylko przywitać.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 14 sie 2013, 18:01

"głupotę ludzką należy tępić tak samo jak psią agresję" :ok:
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Zaawansowany owczarkarz
8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 55
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post