MarzenaG napisał(a): My, tzn. ja lub mój Mąż, poświęcamy na pracę z psem co najmniej 3 godziny dziennie. Przez pracę rozumiem różną formę aktywności, zarówno tradycyjny trening, jak i tropienie, rewiry, przeszkody, ale też zabawy węchowe w domu, uczenie nowych rzeczy itp. I robimy to po powrocie z pracy. W week-endy, lub gdy mam wolne, poświęcam o wiele więcej czasu. Bo tak lubię. Bo sprawia mi to przyjemność. Bo sprawia to przyjemność mojemu psu.
rysnek napisał(a):Aha... przeczytałem wszystko ale połowy nie rozumiem. Jakie ma znaczenie czy ktoś kupi psa za 250zł czy za 2500zł???
Będzie gorszy??? Brzydszy??? A może głupszy??? A który pies się n adaje jako pierwszy??? Czyli co??? Na próbę jamnika?Ja mam herę przez przypadek bo miałem wziąć kundla większego z azylu.
Nie jestem więc specjalistą, nie jestem nawet kimś kto wie cokolwiek na temat owczarków.... Ale się dowiem!!!
Wszyscy piszecie o wiedzy i przygotowaniu a ja wam powiem że moja Hera będzie szczęśliwa bo mam serce. Nauczę się jej. Będę czytał, pytał i prosił o rady. Biegał z nią, bawił się, karmił i sprzątał puki się nie nauczy. Jesteśmy już razem i oboje się bedziemy uczyć. Życzcie nam powodzenia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości