Rozmowy o tym jak dbamy o naszego owczarka.

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez Letty » 01 wrz 2012, 11:33

Moja Lara ma tak białe ząbki, 0 kamienia i niczego co by na to wskazywało :PCzęsto gryzie kości wędzone, poza tym czasami znajduje sobie jakiś kij, który obgryzuje xD Ale zastanawiam się nad profilaktyką i chyba zaczną używać sok z cytryny, wczoraj próbowałam 1 raz, namoczyłam gazik i próbowałam czyścić ząbki, ale psina tak zlizywała, że nie wiem czy cokolwiek pozostało na ząbkach ;>
ObrazekObrazek

"Jestem tuż obok ciebie - mówi oddech psa. - Razem zmierzymy się z życiem.Nie skrzywdzi cię nikt, bo ja stoję u twojego boku, aby cię ostrzegać i bronić, zawsze, gdy będzie trzeba. Przyrzekam, że już nigdy nie będziesz czuł się samotny. Jako twój pies, składam ci te przysięgę i zaświadczam ją swoim szeptem, swoim oddechem tej nocy i każdej nocy, którą prześpię u twego boku."
Letty
Avatar użytkownika
Owczarkarz
Owczarek niemiecki: Lara
Imię: Arleta
Wiek: 18
Lokalizacja: Kuj-Pom.
Pochwały: 1
Dołączył(a): 30 sie 2012, 19:01

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez Tomek » 02 wrz 2012, 17:27

Skoro nie ma osadu czy kamienia na zębach to nie ma sensu przecierać ich sokiem z cytryny. To nie jest profilaktyka jak szczotkowanie psią pastą do zębów, tylko doraźne rozwiązanie, gdy zęby są już zaniedbane.
Tomek
Avatar użytkownika
Administrator
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Viggo
Imię: Tomasz
Lokalizacja: Śląsk
Pochwały: 27
Dołączył(a): 12 lut 2011, 17:20

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez Letty » 02 wrz 2012, 18:31

Na razie jednak daje jej do gryzienia kości, jeśli będzie pare razy w tygodniu sobie je podgryzać to mam nadzieję, że problem z kamieniem w ogóle się nie pojawi.
ObrazekObrazek

"Jestem tuż obok ciebie - mówi oddech psa. - Razem zmierzymy się z życiem.Nie skrzywdzi cię nikt, bo ja stoję u twojego boku, aby cię ostrzegać i bronić, zawsze, gdy będzie trzeba. Przyrzekam, że już nigdy nie będziesz czuł się samotny. Jako twój pies, składam ci te przysięgę i zaświadczam ją swoim szeptem, swoim oddechem tej nocy i każdej nocy, którą prześpię u twego boku."
Letty
Avatar użytkownika
Owczarkarz
Owczarek niemiecki: Lara
Imię: Arleta
Wiek: 18
Lokalizacja: Kuj-Pom.
Pochwały: 1
Dołączył(a): 30 sie 2012, 19:01

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez płocczanka » 03 wrz 2012, 09:53

w przypadku mojego psa sok z cytryny nie sprawdza sie w ogóle bo sam zapach go odrzuca
mam paste do zebow Bio-Dens
płocczanka
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
Owczarek niemiecki: Szarik
Imię: Sylwia
Wiek: 37
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Dołączył(a): 19 mar 2012, 11:35

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez nebrot » 14 wrz 2012, 17:52

Swego czasu nabylam w hurtowni z artykulami medycznymi zwykly stomatologiczny przyrzad do usuwania kamienia- cena ok.10zl. Chyba nosi on nazwe sierpu i sluzy do podwazenia osadu przy nasadzie zeba i sciagniecie kamienia w dol, wzglednie oderwanie. Chyba zalezy od stopnia zakamienienia. Od dwoch lat uzywam tego przy Sabinie. Spokojnie moge jej dlubac, bo wie, ze potem bedzie kostczka w nagrode. U mnie przysrzad sprawdza sie fantastycznie. Ostatnio przymierzylam si do Lulu i Lula tez nie stwarza problemu.
Max nie ma osadu i nigdy nie mial, pewnie szkliwo jest gladsze i blokuje osadzanie sie czegokolwiek. Sama tez nigdy nie mialam kamienia, wiec mamy cos z Maksinskim wspolnego :lool:
Ewa, Sabina, Max i Lulu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
nebrot
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Max, Sabina, Lulu
Imię: Ewa
Wiek: 37
Lokalizacja: Berlin/Kristianstad
Pochwały: 5
Dołączył(a): 01 mar 2011, 00:09

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez Bejti » 18 wrz 2012, 10:29

Ja też miałam problem z osadem u Arii,chciałam spróbować z sokiem z cytryny ale Arii ten pomysł się spodobał. Później przeszłam na surowe i po kościach osad zniknął.
ObrazekObrazek
Bejti
Avatar użytkownika
Owczarkarz
Owczarek niemiecki: Aria
Imię: Beata
Wiek: 30
Lokalizacja: Kilkenny, Irlandia
Pochwały: 2
Dołączył(a): 09 lut 2012, 22:49

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez mój pies » 26 wrz 2012, 08:46

U nas to samo, przy suchej karmie osad zaczął się tworzyć, teraz jest na surowym (czasem z grubo zmieloną chrząstką) i osad zniknął, a nowego nie ma.
Obrazek

Co każdy posiadacz psa przeczytać powinien: literatura-godna-polecenia-t542.html
mój pies
Avatar użytkownika
Moderator
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Tora
Imię: ena
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 2
Dołączył(a): 08 wrz 2011, 19:51

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez płocczanka » 26 wrz 2012, 09:36

mój po takim jedzeniu automatycznie ma biegunkę
płocczanka
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
Owczarek niemiecki: Szarik
Imię: Sylwia
Wiek: 37
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 1
Dołączył(a): 19 mar 2012, 11:35

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez Zbychu » 26 wrz 2012, 11:44

Pies gryząc kości automatycznie czyści sobie zęby i to jest prawda i najskuteczniejszy sposób na pozbycie się "pięknych" żóltych zębów. Jeżeli pies jest na suchej karmie podając mu od czasu do czasu kości, osad powinien zniknąć. Należy również pamiętać, że każda kość jest dobra, tylko surowa i z odrobina mięska.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zbychu
Losowy avatar
Zbanowany forumowicz
Owczarek niemiecki: DINA & TYSON
Imię: Zbychu
Wiek: 39
Lokalizacja: IRL
Pochwały: 2
Dołączył(a): 02 sie 2012, 19:12

Re: Osad na zębach.

Nieprzeczytany postprzez mój pies » 26 wrz 2012, 20:45

Moja kości nie dostaje żadnych, od razu rozwolnienie. Tylko chrząstki.
Obrazek

Co każdy posiadacz psa przeczytać powinien: literatura-godna-polecenia-t542.html
mój pies
Avatar użytkownika
Moderator
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Tora
Imię: ena
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 2
Dołączył(a): 08 wrz 2011, 19:51

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje