25 marca stuknął mi kolejny rok obecności na forum!
I mimo, że nie mam już czasu tak często tu zaglądać, to w ramach tak zacnej rocznicy chciałam podzielić się fotorelacją i wynikami z naszych ostatnich zawodów tego sezonu. Teraz byczymy się (tfu! trenujemy

) do samego października

Lubieszów - 20-21 marca.
Pełne przygód, ale bardzo pozytywne zawody. Pierwszego dnia przygrzewało słoneczko, co nie stwarzało psom najdogodniejszych warunków do biegu, jednak trasy pozostały bez zmian. Ruszyłyśmy z Sabu, dając z siebie wszystko, będąc pewne, że biegniemy na trasie Juniorów - 2 km. Jak się potem okazało,zostałyśmy zakwalifikowane do rywalizacji seniorów i pokonałyśmy 3,6 km w 15 minut, ze średnią prędkością 14 km/h

Po przyjemnym wieczorze Mushera, nocce spędzonej na stake out i walce o śpiwór z Sabinką w namiocie nadszedł kolejny dzień rywalizacji. Tym razem pogoda postanowiła nie rozpieszczać dwunożnych startujących - mróz dawał się we znaki nam, ale psiakom temperatura odpowiadała. Drugiego dnia przed zawodnikami startującymi w canicrossie do pokonania stała trasa o długości 4,8 km. Zaraz po starcie masowym Sabinka stwierdziła, że musi siku

, czym pozwoliła zdobyć innym przed nami przewagę. Jednak nie na długo, bo my się nie poddajemy

Pies znów wspaniale pobiegł, dał z siebie wszystko i ratował mnie na wszystkich podbiegach - co poskutkowało ukończeniem zawodów na 2 miejscu w naszej klasie oraz 8 w klasyfikacji ogólnej, na 21 osób startujących. Nasz klub wziął też udział sztafecie, którą z Sabinką przebiegłyśmy w jeansach

ale uratowałyśmy honor klubu, biegnąc jako ostatnie i... zdobywając przewagę - 3 miejsce w sztafetach dla klubu KS Silesia Extreme!
Kto przebrnął przez moją gadaninę, gratuluję!

Parę foteczek, więcej na razie nie mam. Proszę o nie komentowanie moich min



arystokracja na starcie

sieroty




po naszej jeansowej sztafecie

