Pies i suka - różnica

[KasiaMagdalena]

Rio pochodzi z hodowli, w której są dwie dorosłe suki, bardzo dobrze się dogadują, ale jedna z nich jest szefem. Widziałam jak sobie warczała, a druga suka wtedy czołgała się przed nią, trwało to chwile i potem się bawiły jak gdyby nigdy nic.

[donald1209]

Kochani. Żeby dyskusja była jeszcze ciekawsza, proponuję przeczytać ten fragment blogu Zofii Mrzewińskiej, o którym wspomniałem w pierwszym poście.

http://zofia-mrzewinska.blog.onet.pl/

Krzysztof

[egonek5]

jakies dwa lata temu odwołałam Bruna od cieczkujacej suki,ale ostatnio przeszedł samego siebie,w bloku obok były o ile dobrze naliczyłam dwie cieczkujące suki,psy biegały jak ogłupiałe ale Bruno zainteresowany nie był,on miał jeden kierunek ,las,gdzie codziennie czekają tam na nas jeszcze dwie panie i jeden pan[barany Bruna ]za to gdy jedna z tych sun cieczke zakonczyła ,''zakochał'' się w niej ,chocby nie wiem jak był zmęczony spac nie szedł,leżał non stop przy balkonie i wypatrywał czy aby nie wychodzi z klatki,gdy ją zobaczył momentalnie na równe nogi,gdy znikała z pola widzenia kładł się dalej i tak przez jakis czas,obecnie już jest odkochany,ale zachowanie to jest troszeczke dziwne.....czy do niego wszystko dociera z opóznieniem czy jak?
Nie wiem jak to jest miec sunie bo Bruno jest moim drugim psem....i co strwierdzic mogę....chłopaki to uparciuchy straszne

[nebrot]

Mialam i psy, i suki. Na wlasnym przykladzie mam nastepujace wnioski (na przykladzie ON, bo Saba jest, ekhm, inna ).

Suka - bardziej zainteresowana stadem, bardziej czujna jesli chodzi o zagrozenia z zewnatrz, bardziej przytulna, chetniej spedza czas w poblizu czlonkow stada, no i czystsza niz pies.

Pies - brudas, chetnie spedza czas w poblizu stada, ale tylko jesli jest mu z tym wygodnie (to znaczy, ze jesli jest za cieplo to pojdzie pod drzwi), czujny ale w domu i na podworku, na spacerach juz mniej, mniej przytulny, bardziej ustepliwy i cierpliwy, mniej glosny.

[Majkowa]

z tym czystsza niż pies to się nie zgodzę

[KasiaMagdalena]

Pies - brudas, chetnie spedza czas w poblizu stada, ale tylko jesli jest mu z tym wygodnie (to znaczy, ze jesli jest za cieplo to pojdzie pod drzwi), czujny ale w domu i na podworku, na spacerach juz mniej, mniej przytulny, bardziej ustepliwy i cierpliwy, mniej glosny.

dokładnie opis pasuje do mojego dorastającego samca z małymi wyjątkami

nie powiedziałabym że jest brudas, lubi jak go wycieram po spacerku, a jak tego nie zrobię to zaraz sobie łapki liże.

I na spacerach też stróżuje, jak biegnie luzem, a ktoś idzie, wcześniej obszczekiwał, teraz patrzy na mnie i jak powiem "zostaw" to obojętność.

[Karolina88]

Zgadzam się z tym,że różnica między suką,a psem jest spora.
Moja sunia jest jeszcze malutka,ale różnicę już widać, próbuje mnie brać podstępem- nie wiem może dlatego,że jest szczeniakiem,natomiast pies jest posłuszny i wiele rozumie. Chwilowo to pies nią rządzi,ale słyszałam,że jak podrośnie to podobna suka rządzi psem, czy to prawda?
Muszę ich tylko pilnować jak moja mała Daisy dostanie cieczki żeby nic z tego nie wynikło.