Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Przepisy dotyczące psów oraz informacje o psach ukazujące się w szeroko rozumianych mediach.

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Wadera » 26 lip 2013, 09:51

Chyba w tym sęk, że go znała i się nie bała - dlatego próbowała go odgonić od chipsów.
Wadera
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: BMO Kafka
Imię: Grażyna
Wiek: 35
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 17
Dołączył(a): 23 lip 2012, 12:49

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Thrima » 26 lip 2013, 11:41

14ruda napisał(a):Pies uśpiony podobno.

Pies nie został uśpiony, obecnie przebywa w dobrych warunkach, podając za tym cytatem:

"Tajfunek zyje!!!!! Przed minutka zadzwonil do mnie pan Noel Griffin, Chief Executive ISPCA, gdzie od zeszlego piatku przebywa Tajfunek.Przeniosa psa do odizolowanej pasiadlosci, gdzie pies bedzie mogl biegac do woli i bez kaganca. Oczywiscie bez innych zwierzat i przy zachowaniu srodkow ostroznosci przez opiekunow psa. Naprawde to wspanialy i hojny gest, za ktory bardzo bardzo dziekuje ISPCA."
"Gdzie zło znajdziesz, mień to złym i nie zostaw wrogów w pokoju"

Havamal
Thrima
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
Owczarek niemiecki: Zorion
Imię: Ada
Wiek: 23
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pochwały: 4
Dołączył(a): 09 kwi 2013, 16:11

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 26 lip 2013, 12:24

Wadera napisał(a):Chyba w tym sęk, że go znała i się nie bała - dlatego próbowała go odgonić od chipsów.

To dlaczego kłamała w Sądzie, że się go zawsze bała?
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Wadera » 27 lip 2013, 17:28

Nie wiem Joan, ale ktoś kto boi się psa nie atakuje go tylko ucieka/odsuwa się chyba?
Wadera
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: BMO Kafka
Imię: Grażyna
Wiek: 35
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 17
Dołączył(a): 23 lip 2012, 12:49

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 27 lip 2013, 17:43

No to uwierz, że ludzie są mniej przewidywalni niż zwierzęta...
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Zofia » 27 lip 2013, 21:36

Nie potrafię uwierzyć w wersję podawaną przez właścicielkę psa. Być może nie mam racji - ale obejrzałam filmik, na którym dziecko głaskało psa. Gdyby mój pies z takim napięciem wytrzymywał dotknięcie dziecka, nie wyszłabym z nim na ulicę bez kagańca. Nie zatrzymywałabym się na rozmowę z kimkolwiek. Być może nie mam racji, ale o ile na filmie w zabawie z suką pies zachowywał się dość natarczywie, ale naturalnie, to przy dziecku był sztywny, bez wyrazu. Błyskawiczny ruch głowy i powąchanie dziecka to nie był wyraz życzliwego zainteresowania, pies tylko sprawdzał, z kim ma do czynienia; ogon przy wszystkich pieszczotach właścicielki nie drgnął. Obawiałabym sie kontaktów tego psa z ludźmi, zwłaszcza przy właścicielce najwyraźniej nie czytającej zachowania zwierzęcia.

Zofia Mrzewińska
Zofia
Avatar użytkownika
Sędzia próby pracy
1 rok członkostwa
Imię: Zofia
Wiek: 70
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 118
Dołączył(a): 20 mar 2012, 07:26

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Dagi » 28 lip 2013, 00:43

Wiele osób, po ochłonięciu....dostrzega i drugą stronę medalu. Poniżej wklejam link z "wesoła łapka". Myślę, że też warto się z nim zapoznać:

http://wesolalapka.pl/witaj/aktualnosci ... w-irlandii

Ps. W jednym z artykułów była wzmianka o tym, iż kobieta zasłaniała ręką twarz i stąd rany na ramieniu.
STRONA ARII

"Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dagi
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Aria
Imię: Dagi
Wiek: 35
Pochwały: 8
Dołączył(a): 02 kwi 2012, 13:47

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 28 lip 2013, 01:57

Tak, Pani Zofio, ma Pani rację, ja to też zauważyłam, ale nie jest to wina psa, że znalazł się w niewłaściwych rękach.
Pokazana na filmie kobieta, to nie właścicielka, tylko znajoma właścicielki i jej dziecko. Po niej szczególnie widać tę sztywność i absolutnie niewłaściwy sposób głaskania, będący zapewne wynikiem jej obaw. Prawdopodobnie ten film został nakręcony już po incydencie.
Ja uważam, że psu nie należy się śmierć.
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Zofia » 28 lip 2013, 04:21

Pies nie jest nigdy niczemu winien. Bo nie może rozumieć ludzkich praw.
Ale nie można szukać winy w pogryzionej kobiecie; za wszystko, co sie stało odpowiedzialna jest właścicielka psa. I byc może dlatego po kilku tygodniach nagłośnila sprawę, aby uniknąć odpowiedzialności.

Zofia Mrzewińska

PS Tym razem całkowicie zgadzam się z p. Gałuszką - a jeśli to prawda, co twierdzi pogryziona kobieta, że pies rzucił się na nią gdy przechodziła; nie dotknęła go przedtem, nie zatrzymala się, jesli to prawda, że zasłaniała twarz i stąd takie rany, że pies wlókł ją po ziemi kilkanaście metrów - to już calkowicie zmienia obraz sytuacji.
Ostatnio edytowano 28 lip 2013, 04:38 przez Zofia, łącznie edytowano 1 raz
Zofia
Avatar użytkownika
Sędzia próby pracy
1 rok członkostwa
Imię: Zofia
Wiek: 70
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 118
Dołączył(a): 20 mar 2012, 07:26

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 28 lip 2013, 04:33

"Dagi", a mnie ta rana sugeruje coś innego. Nie wyobrażam sobie takiej sekwencji zdarzeń, że kobieta przewiduje zamiary psa i zasłania się ręką. To byłoby możliwe po pierwszym ugryzieniu a tego nie było, zakładając, że, jak sama twierdzi, pies nie uprzedził ataku i stało się to niespodziewanie. Powiem więcej - to zazwyczaj dzieje się błyskawicznie. Gdyby ten pies "włóczył " ją, jak zeznała - po ulicy, miałaby ubytek mięśnia. W tej sprawie wszyscy trochę koloryzują.
Byłam kilkakrotnie pogryziona przez psa. Ostatni raz ponad rok temu przy rozdzielaniu moich dwóch suk. Rany wyglądały tak, że wszyscy wysyłali mnie do szpitala i żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia, a było to jedno, pomyłkowe "strzelenie zębami" przez grubą, zimową kurtkę.
Jeśli chodzi o winę ( nad czym rozwodzi się kwieciście pan Gałuszka), to uważam, że wina leży po stronie obu kobiet. Pies natomiast zareagował zgodnie ze swoim odwiecznym instynktem. Nie wiem dlaczego, ludzie albo się psów boją, albo uważają, że muszą im udowadniać swoją siłę fizyczną ( szczególnie owczarkarze szczycą się tzw. "dominowaniem nad psem" i pokazywaniem mu "kto tu rządzi") , albo kompletnie lekceważą psią naturę. Jak to napisał jeden z userów innego forum ,,Kowal zawinił,a Cygana powiesili" - dlatego nie mogę się z tym pogodzić.

Pani Zofio - tu nie chodzi o właścicielkę - tu chodzi o psa.
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post