Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Tematy związane z owczarkami niemieckimi.

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez kalyna » 17 kwi 2011, 11:05

a na dodatek to większość poszła na eksterier i najważniejsze aby pies prawidło wyglądał...
pewnie wielu z Was oglądało ten film, ale dla przypomnienia dam raz jeszcze
http://www.myspace.com/video/vid/44215931
kalyna
Avatar użytkownika
Moderator
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Sonia & Ghandi
Imię: Alina
Wiek: 26
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań
Pochwały: 13
Dołączył(a): 15 lut 2011, 11:34

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez lemurka » 17 kwi 2011, 17:51

Tomek napisał(a):
lemurka napisał(a):Ja mam psa w typie i psa z rodowodem. Różnice? Są ogromne.

Rozwiń proszę wypowiedź.


Dopiero przy drugim psie np. przekonałam się co to jest popęd łupu :shock:.
Starszy pies jak zobaczy sarnę, zająca, staje jak krowa odwraca się do mnie z miną "aale o co chodzi?" (i tak było od zawsze). Za młodym już się w takim momencie kurzy. :-x
lemurka
Avatar użytkownika
Świeżak
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 1
Dołączył(a): 08 kwi 2011, 14:18

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez eagle » 17 kwi 2011, 18:04

Dla mnie jedyną możliwością jest kupowanie tzw. psów pracujących. To jedyna gwarancja że Hodowca będzie
starała się w linii utrzymać takie cechy które decydują o zdrowiu i kondycji psa.
Psa z rasy typowo wystawowej nigdy nie kupię. Bał bym się z byt wczesnego rozstania które boli.
Psy do pracy są jednak dobierane pod kontem zdrowia, charakteru, a wyglądu tylko do poziomu który nie będzie z tymi dwiema pierwszymi
cechami w konflikcie.
eagle
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez bartosz.kr » 17 kwi 2011, 18:16

lemurka napisał(a):
Tomek napisał(a):
lemurka napisał(a):Ja mam psa w typie i psa z rodowodem. Różnice? Są ogromne.

Rozwiń proszę wypowiedź.


Dopiero przy drugim psie np. przekonałam się co to jest popęd łupu :shock:.
Starszy pies jak zobaczy sarnę, zająca, staje jak krowa odwraca się do mnie z miną "aale o co chodzi?" (i tak było od zawsze). Za młodym już się w takim momencie kurzy. :-x

Ale są psy z dużym popędem łupu które za sarnami i zającami nie biegają bo są tego nauczone ;P
bartosz.kr
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Kilche » 17 kwi 2011, 18:44

Starszy pies jak zobaczy sarnę, zająca, staje jak krowa odwraca się do mnie z miną "aale o co chodzi?

Jeśli chodzi o pogoń za zwierzyną to o wiele bardziej wolałabym taką krowę 8--)U psów z dużym popędem łupu (i nie tylko) czasem ciężko jest wypracować olewanie uciekającej sarny czy zająca, dużo ludzi ma z tym ogromny problem. "Aale o co chodzi" byłoby zdecydowanie bezpieczniejsze dla psa :lool:Ale wiadomo, nie można mieć wszystkiego :)
Kilche
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Hiku27 » 17 kwi 2011, 20:09

na temat pogoni zza zwierzyna to juz Jangcy napisal ze trzeba doprowadzic w szkoleniu psa do tego zeby to wlasciciel byl wazniejszy od zwierzyny :oka czy pies z rodowodem czy nie to chyba nie ma wplywu na takie zachowanie :scratchtak mi sie wydaje :-):hi
Obrazek
Hiku27
Avatar użytkownika
Klubowicz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Hikari oraz Ira
Imię: Wojtek
Lokalizacja: GDAŃSK
Pochwały: 8
Dołączył(a): 21 lut 2011, 00:23

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez lemurka » 17 kwi 2011, 20:44

bartosz.kr napisał(a): Ale są psy z dużym popędem łupu które za sarnami i zającami nie biegają bo są tego nauczone ;P

To jest oczywiste. Co nie zmienia faktu, że go mają i o to mi w poście chodziło podając ten przykład.

-- 17 kwi 2011, o 21:46 --

Kilche napisał(a):
Starszy pies jak zobaczy sarnę, zająca, staje jak krowa odwraca się do mnie z miną "aale o co chodzi?

Jeśli chodzi o pogoń za zwierzyną to o wiele bardziej wolałabym taką krowę 8--)U psów z dużym popędem łupu (i nie tylko) czasem ciężko jest wypracować olewanie uciekającej sarny czy zająca, dużo ludzi ma z tym ogromny problem. "Aale o co chodzi" byłoby zdecydowanie bezpieczniejsze dla psa :lool:Ale wiadomo, nie można mieć wszystkiego :)

Jak najbardziej ja też :)

-- 17 kwi 2011, o 21:47 --

Hiku27 napisał(a):na temat pogoni zza zwierzyna to juz Jangcy napisal ze trzeba doprowadzic w szkoleniu psa do tego zeby to wlasciciel byl wazniejszy od zwierzyny :oka czy pies z rodowodem czy nie to chyba nie ma wplywu na takie zachowanie :scratchtak mi sie wydaje :-):hi

:)Tylko że takie proste to to nie jest :)
A czy ma to związek z tym czy pies ma udokumentowane pochodzenie czy nie...nie wiem właśnie.
Ostatnio edytowano 17 kwi 2011, 20:55 przez lemurka, łącznie edytowano 1 raz
lemurka
Avatar użytkownika
Świeżak
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 1
Dołączył(a): 08 kwi 2011, 14:18

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Hiku27 » 17 kwi 2011, 20:51

lemurka napisał(a):
bartosz.kr napisał(a): Ale są psy z dużym popędem łupu które za sarnami i zającami nie biegają bo są tego nauczone ;P

To jest oczywiste. Co nie zmienia faktu, że go mają i o to mi w poście chodziło podając ten przykład.

-- 17 kwi 2011, o 21:46 --

Kilche napisał(a):
Starszy pies jak zobaczy sarnę, zająca, staje jak krowa odwraca się do mnie z miną "aale o co chodzi?

Jeśli chodzi o pogoń za zwierzyną to o wiele bardziej wolałabym taką krowę 8--)U psów z dużym popędem łupu (i nie tylko) czasem ciężko jest wypracować olewanie uciekającej sarny czy zająca, dużo ludzi ma z tym ogromny problem. "Aale o co chodzi" byłoby zdecydowanie bezpieczniejsze dla psa :lool:Ale wiadomo, nie można mieć wszystkiego :)

Jak najbardziej ja też :)

-- 17 kwi 2011, o 21:47 --

Hiku27 napisał(a):na temat pogoni zza zwierzyna to juz Jangcy napisal ze trzeba doprowadzic w szkoleniu psa do tego zeby to wlasciciel byl wazniejszy od zwierzyny :oka czy pies z rodowodem czy nie to chyba nie ma wplywu na takie zachowanie :scratchtak mi sie wydaje :-):hi

:)Tylko że takie proste to to nie jest :)

wiem oj wiem :-(bo moj tez potrafi wyrwac za dziczkami co mu sie zdarzylo ale po takiej nauczce jestesmy czujni i jak widze ze zaczyna weszyc to go odwoluje i zajmuje zabawą :-)jak jestem szybszy od niego :-)
Obrazek
Hiku27
Avatar użytkownika
Klubowicz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Hikari oraz Ira
Imię: Wojtek
Lokalizacja: GDAŃSK
Pochwały: 8
Dołączył(a): 21 lut 2011, 00:23

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez donald1209 » 19 kwi 2011, 07:34

donald1209 napisał(a):Ale jest jeszcze jeden aspekt. Był gdzieś w sieci artykuł na ten temat. Chodzi o to, że przepisy hodowlane np. ZK sprawiaja, że jest coraz mniejsza pula genowa wśród rodowodowych owczarków.
Pozdro
Krzysztof


Znalazłem, warto poczytać

http://www.bialyowczarek.fora.pl/zdrowi ... ,1470.html
Pozdrawiam

Krzysztof i Luka

Kobieta jest najlepszym przyjacielem mężczyzny, oczywiście nie licząc psa.
donald1209
Avatar użytkownika
Nadworny dietetyk
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Luka
Imię: Krzysztof
Wiek: 64
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 22
Dołączył(a): 14 lut 2011, 12:56

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez madlen26 » 19 kwi 2011, 14:03

Nie popieram pseudo hodowli. :ireful
Mój donek może nie jest z hodowli z pierwszego zdarzenia, ale z rodowodem. I to mnie cieszy. Wcześniej tak jak większość ludzi nie wiedziałam z czym dokładnie jest pseudo hodowla, bo się w to nie zagłębiałam, nie wiedziałam jakie choroby mogą grozić psu z pseudo. Ale wiedziałam jedno. Jakiego zachowania mogę się spodziewać po psie z rodowodem. Musiałam się nad tym zastanowić ponieważ mam synka pięciolatka. Chciałam mieć większą pewność, że będzie bezpieczny a i również my. Wiem, że rodowód nie gwarantuje 100%-owej łagodności, ale w moim przypadku tak jest. I mogę być z siebie dumna, że choć w pewnym stopniu miałam wpływ na to, skąd będzie mój pies. Że nie zakupiłam pierwszego lepszego z allegro - bo piękny.
A wracając do hodowli z prawdziwego zdarzenia. Nie mówcie, że ci ludzie hodują psy tylko dlatego, że je kochają, uwielbiają i nie mogli by bez nich żyć. robią to też w pewnym stopniu dla kasy. Bo każdemu z nas nie odpowiadało by opiekować się, karmić i leczyć grona małych szczeniąt. Gdyby im nie zależało na kasie to z pewnością sumy za psy z rodowodem były by niższe. Bo nie okłamujmy się od szczeniaka do wyrostka gotowego do odejścia do nowego domu upływa sporo czasu, poświęcenia, niekiedy nerwów a i pieniążków. I każdy z nich liczy na to, że po odchowanym miocie, choć w niewielkim stopniu zwróci im się to co wydali na szczeniaczki - nie mówię, że nie ma wyjątków.
Więc powiedźcie mi czym różni się właściciel hodowli pseudo od właściciela prawdziwej hodowli?? Tym, że nie parzy psów byle gdzie, byle jak, tym że może trochę bardziej je kocha. Ale podejściem materialnym z pewnością nie :nea
madlen26
Losowy avatar

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post