Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Rozmowy o wszystkim i o niczym.

Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez Wyjątek » 11 mar 2011, 02:20

Hmm nie wiedziałam gdzie dać ten temat, więc dam tu - w najbardziej neutralnym miejscu. To co dziś widziałam.. no muszę się tym podzielić mimo, iż nie jest stricte owczarkowe.
Otóż udałam się do centrum handlowego, takiego jak Arkadia w Warszawie czy Stary Browar w Poznaniu itp itd.. Idę, idę i co widzę?? Coś na kształt KAKADU tylko 10 razy mniejsze a na wystawie za szybą zamiast króliczków... psy!! :shock:Sczeniaczki do wyboru do koloru... Normalnie poczułam się jak w kiepskiej amerykańskiej komedii...
Wyjątek
Losowy avatar

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez agrafka » 11 mar 2011, 09:30

ja sie z tym spotykam notorycznie tez właśnie w centrach handlowych... ciary mnie przechodzą jak widzę "jorczki" i "szitsu" za 800-1000 zl pozostawione samym sobą w małym zasikanym kojcu, z banda piszczących dziewczynek na głową... zastanawiam się czy da się coś z tym zrobić...? nawet nie chce mi się pisać jakie mam zdanie na temat tych pseudoli, którzy te biedne pieski tam przynoszą :pala:evil::x
„Adoptując psa nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa….”
Obrazek
STOP pseudohodowcom!
agrafka
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Szyszka
Lokalizacja: katowice
Pochwały: 9
Dołączył(a): 13 lut 2011, 16:04

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez Tomek » 11 mar 2011, 12:35

Jakieś 8 lat temu prawie kupiłem psiaka (w typie ON) właśnie w zoologicznym mieszczącym się w jednej z krakowskich galerii handlowych. O ile dobrze pamiętam szczeniaczki siedziały w dużym akwarium przy szybie wystawowej. Kosztowały 500zł. Na szczęście Aga wyperswadowała mi chęć zakup kulki pod wpływem impulsu. :dzieki
Tomek zawsze pozdrawia.
Tomek
Avatar użytkownika
Administrator
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Viggulec
Imię: Tomasz
Wiek: 38
Lokalizacja: Śląsk
Pochwały: 37
Dołączył(a): 12 lut 2011, 18:20

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez Adela555 » 11 mar 2011, 16:40

Ja widziałam kotki w "kakadu" na Malcie w Poznaniu, ale nie wyglądały na zabiedzone.
Adela555
Losowy avatar

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez agrafka » 11 mar 2011, 17:43

Adela555 napisał(a):ale nie wyglądały na zabiedzone.


ALE tu chodzi o SAM FAKT!!! !!
„Adoptując psa nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa….”
Obrazek
STOP pseudohodowcom!
agrafka
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Szyszka
Lokalizacja: katowice
Pochwały: 9
Dołączył(a): 13 lut 2011, 16:04

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez Brawurka » 11 mar 2011, 18:12

Obawiam się, że tego będzie coraz więcej :(.
A moim zdaniem powinno być prawnie zakazane.

Adela555,
jak myślisz, co się dzieje z takimi ślicznymi, wcale nie zabiedzonymi kociakami i szczeniętami, których nikt nie kupi zanim dorosną??? Właściciel sklepu zabiera je do siebie do domu??? A może "hodowca" bierze je z powrotem do siebie???
Nie traktuj psa jak człowieka, żeby on nie potraktował Cię jak psa
Dbajmy o kulturę języka polskiego na forum; używajmy wielkich liter, znaków przestankowych i programów "wyłapujących" błędy ortograficzne, jeżeli ktoś sam sobie z nimi nie radzi ...
Obrazek
Brawurka
Avatar użytkownika
Zaawansowany owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Amon, Pera
Imię: Aneta
Wiek: 43
Lokalizacja: Śląsk
Pochwały: 29
Dołączył(a): 13 lut 2011, 09:11

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez malkin » 17 mar 2011, 20:56

W Warszawie na razie tego się nie spotyka no może ja nie spotkałam .....
malkin
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Pochwały: 2
Dołączył(a): 17 lut 2011, 20:30

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez Wyjątek » 18 mar 2011, 00:50

Czyli jak widać to jest wszędzie... :(A ja myślałam, że to Portugalczycy są tacy bezmózgowi tylko, bo w Polsce jeszcze nigdy się z tym nie spotkałam... :roll:
Wyjątek
Losowy avatar

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez mój pies » 19 wrz 2011, 14:17

Brawurka napisał(a):Obawiam się, że tego będzie coraz więcej :(.
A moim zdaniem powinno być prawnie zakazane.

Adela555,
jak myślisz, co się dzieje z takimi ślicznymi, wcale nie zabiedzonymi kociakami i szczeniętami, których nikt nie kupi zanim dorosną??? Właściciel sklepu zabiera je do siebie do domu??? A może "hodowca" bierze je z powrotem do siebie???


Albo jak ktoś nieodpowiedzialny kupi pod wpływem chwili :(
ObrazekObrazek

Co posiadacz psa przeczytać powinien o ich wychowaniu: literatura-godna-polecenia-t542.html
mój pies
Avatar użytkownika
Klubowicz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Tora
Imię: ena
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 19
Dołączył(a): 08 wrz 2011, 20:51

Re: Sprzedaż psów w "zoologiku" w centrum handlowym

Nieprzeczytany postprzez madzik999 » 17 gru 2011, 18:10

Hm, ja już raz 'napuściłam' TOZ na jeden sklep, mieszczący się właśnie w hipermarkecie. Powód? Malutkie akwarium a w nim MORZE szczurków (moi ulubieńcy nr2) -takich ogoniastych pędraków, ledwo co opierzonych. A każdy chory, każdy zaświerzbiony tak, że uszka ledwo było spod skrzepów widac, poidło ustawione za wysko-nie sięgały, brud smród i okropna ciasnota. Akwaria gryzoni były ustawione tak, że zastępowały witrynę sklepu - dzieciaki pukały w szybki, a te biedule nie miały się gdzie podziac, zero jakiegos schronienia... brak rozparcelowania ze względu na płec...
Gdy weszłam do sklepu i zaoferowałam, że pomogę je rozparcelowac, napotkałam znaczny opór ze strony ekspedientki pt. a co cię to głupia babo obchodzi...
Niestety, nie tylko psy czy koty cierpią w takich miejscach, gryzonie czy gady też, tyle, że na nie zwraca się mniejszą uwagę... Uważam, że sprzedaż JAKICHKOLWIEK zwierząt w takich miejscach powinna byc zabroniona. No dobra, może poza rybkami.
Angua [*]
Obrazek
madzik999
Avatar użytkownika
Owczarkarz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Bjorn, Ursa, Hugo
Imię: Magdalena
Wiek: 27
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 12
Dołączył(a): 18 wrz 2011, 17:05

Następna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post