Szczeniak boi się właściciela

[Tomek]

Witam mam pytanie kupiliśmy 2 dni temu suczkę owczarka niemieckiego jest wystraszona boi się nas tzn można ją głaskać przytulać ale nie reaguje na nasz wołanie jak podchodzimy skula ogon po siebie co robić? jak do niej podejść zeby czuła że nic jej nie grozi?

[dariex]

Pytanie to możesz zadać w dziale " wychowanie" ,a nie w temacie powitań innego użytkownika.

[Tomek]

Gdzie została kupiona? Czy spotkało ją cokolwiek złego z Waszej strony?

Podchodź do niej powoli, bez pośpiechu, nie wykonuj gwałtownych ruchów, mów do niej szczególnie miłym, wysokim głosem. Nie zmuszaj na siłę do pieszczot, podejdź blisko i czekaj aż do Ciebie podejdzie, możesz zachęcać ją do tego zabawką lub/i jedzeniem. Gdy podejdzie, chwal, baw się z nią, podawaj smakołyki. Ja to bym tak rozegrał.

[Brawurka]

Ja bym nawet nie podchodziła. Usiadłam bym na podłodze, bokiem do psiaka nawet na nie zerkając na psiaka. Bawiłabym się delikatnie, żeby go nie przestraszyć jakąś zabawką. Jak tylko by podszedł upuściłabym kawałeczek pyyysznej nagródki i za chwilę znów, i znów. Jeżeli zacząłby brać nagródki bez lęku wstałabym i odeszła (żeby go zostawić z pozytywnym doświadczeniem i chęcią na więcej). Po dłuższej chwili powtórka, potem próba podania smaczka z ręki itd., metodą małych kroczków do sukcesu.

[Tomek]

To jest lepszy sposób od mojego. Nie miałem do czynienia z lękliwym szczenięciem, pisałem opierając się na intuicji.

[Jangcy]

Do tego co napisała Brawurka; to ja jeszcze bym przychodził na czworakach.

[Zofia]

Przydaloby sie więcej informacji - w jakim wieku jest suczka, z jakich warunków kupiona? Czy weżmie jedzenie z reki, to szalenie ważne.

Także proponuję nie głaskać, nie przytulać. To nie sa gesty przyjemne dla przerażonego psa - przyjdzie na to czas. W tej chwili spokój, karmienie z ręki lub z miski trzymanej w rękach, skojarzenie słowa pochwaly z podanym za chwilę smakołykiem, nagroda za każde podejście. Jesli suczka zje coś z ręki czy z miski trzymanej w rękach, po jakims czasie przestanie obawiać się rąk.

Zofia Mrzewińska

[Wadera]

Właściwie wszystko napisały Brawurka i pani Zofia, od siebie dodam, że zachowanie szczeniaka jest bardzo niepokojące - takie malce na ogół do wszystkich się garną, zwłaszcza gdy zostaną zabrane od mamy. Po dwóch dniach maluch już powinien się oswoić z nowymi właścicielami.

[mój pies]

Nie wiadomo jakie były kontakty z ludźmi szczeniąt i rodziców u hodowcy.

[Bazooka]

ja bym postepowala dokladnie tak jak napisala Brawurka, to powinno przyniesc pozytywne rezultaty.