Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Porady i problemy zdrowotne owczarka niemieckiego.

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez WarOfWorlds » 06 maja 2015, 21:25

U Thorina od małego borykamy się z problemami trawiennymi, o niezbyt dużym nasileniu, ale jednak hmm nigdy nie robił twardej koopy i potwornie śmierdzące, rósł powoli i jest szczuplutki...Nigdy nie miał 'charakterystycznej' tłustej koopy ani typowej biegunki. Wreszcie po próbach różnych karm zrobiliśmy mu kompleksowe badania i wyszedł wynik niejednoznaczny, bo TLI jest poniżej normy, ale nie na tyle, żeby jednoznacznie stwierdzić ZNT, kwas foliowy poniesiony, B12 ok... Morfologia trochę dziwna, bo mało limfocytów, za dużo eozynofili (posożyty?? jest regularnie odrobaczany), biochemia ok. Spotkał się ktoś z takimi wynikami i jakie zalecono dalsze badania? Nasza pani doktor na razie zaleciła przeleczenie SIBO antybiotykiem (tylozyna) przez 6 tyg + probiotyk. Podobno można lepiej stwierdzić czy jest to rzeczywiście ZNT testem na elastazę w kale. Robił ktoś z Was taki test? Bo podobno co do jego pewności też są zdania podzielone... Ech... ale na nas padło... Najgorsza jest ta niepewność dalej co pieskowi dolega... :-(
Obrazek
WarOfWorlds
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Thorin
Imię: Agnieszka
Wiek: 28
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Pochwały: 1
Dołączył(a): 25 sty 2014, 20:34

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez Dagi » 10 maja 2015, 10:59

Cześć,

Widzę, że nasze psiaki mają podobnie. U Arii też podejrzewali ZNT. Robiłam jej 2 lata temu test na elastazę. Wynik wyszedł ok. Wygląda na to ,że ma wrażliwy układ pokarmowy i tyle. Z tego co wiem ony, dony i w typie mają do tego skłonności. Może Thorin nie jest chory, tylko jak Aryjka...bardzo wrażliwy.
STRONA ARII

"Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dagi
Avatar użytkownika
Zaawansowany owczarkarz
7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa7 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Aria
Imię: Dagi
Wiek: 41
Pochwały: 11
Dołączył(a): 02 kwi 2012, 13:47

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez WarOfWorlds » 10 maja 2015, 19:03

Oby oby... Dostaje antybiotyk i czuć, że jest powoli lepiej, już nie wali takich śmierdzących min :-PAle poczekamy co dalej się będzie działo. Może powtórzymy badania, albo zdecydujemy się jeszcze na ten test. A coś robisz u Arii teraz w kierunku tych wrażliwych jelit? Dieta, czy coś? I czy jest lepiej?
Obrazek
WarOfWorlds
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Thorin
Imię: Agnieszka
Wiek: 28
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Pochwały: 1
Dołączył(a): 25 sty 2014, 20:34

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez andre2001 » 10 maja 2015, 21:55

Witam, wprawdzie nie mam ONka a 3,5 rocznego buldożka francuskiego ale z problemem trzustkowym. Ponieważ temat ten najlepiej i najbardziej kompetentnie poruszany jest na tym forum, pozwoliłam sobie dołączyć do Was. Z trzustką borykamy sie od końca stycznia. Dzięki szybkiej reakcji "wetek" z naszej przychodni błyskawicznie postawiono diagnozę. USG u dr Marcińskiego potwierdziło to, co już wiedziałyśmy z badań. Nie jest najgorzej niemniej jednak....
Do tej pory bazowaliśmy na karmie RC low fat oraz probiotykach ludzkich. Początek był obiecujący -pies mi przytył a "dwójki" się unormowały. Jednak ostatnie dwa tygodnie to mniejsze lub większe problemy z ich konsystencją i ilością. Tak jak wspomniałam, prawie od początku choroby jesteśmy na RC. Prawie, bo przez miesiąc dostawał odtłuszczonego królika z marchewka i ryżem, ale to zamiast pomóc tylko zaogniło proces. Mimo uczulenia na drób, Benio dobrze zareagował na karmę weterynaryjną. Jednak ostatnie problemy spowodowały, że do leczenia włączyliśmy kreon. Na początek 1 kapsułka dziennie. W czwartek konsultuję stan z wetkami, bo oczywiście żołądek i jelita nie sa idealne. Ponoć obraz zdjęć typowy dla rasy ale nie chcę pogarszać sytuacji i chyba trzeba wprowadzić coś osłonowego. Pociesza mnie to, ze pies jest w dobrej formie psychicznej. Jest b. żywy, wesoły, skory do zabawy wiec chyba nic go nie boli. Mam nadzieję, że będziemy mogli liczyć na Waszą pomoc i doświadczenie. andre
andre2001
Losowy avatar
Nowy forumowicz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Imię: Andre
Wiek: 44
Lokalizacja: Mazowsze
Dołączył(a): 10 maja 2015, 20:38

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez Maansa » 26 maja 2015, 09:55

Nie chcę tworzyć nowego tematu, aczkolwiek mam pytanie o profilaktyczne badanie trzustki.
Czy na podstawie badania krwi wykluczy się choroby trzustki? Czy potrzebne są inne badania?
Dzisiaj będe dzwonić do weterynarza, ale wcześniej chciałam zasięgnąć rady u osób, które mają doświadczenie w przebytych już badaniach i chorobie trzustki.
Blog -> http://www.santaon.blogspot.com
Galeria -> santa-wilczasty-diabel-d-t3074-190.html
Maansa
Avatar użytkownika
Owczarkarz
6 lata członkostwa6 lata członkostwa6 lata członkostwa6 lata członkostwa6 lata członkostwa6 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Santa
Imię: Marta
Wiek: 23
Lokalizacja: Zgierz
Dołączył(a): 09 gru 2012, 15:11

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez WarOfWorlds » 26 maja 2015, 13:37

Moim zdaniem najpewniejsze badanie jest z krwi. No ale jak widać u Thorina nie do końca... Testy z kału potwierdzą brak trawienia różnych składników, ale najważniejsze jest badanie poziomu TLI, kwasu foliowego i wit. B12.
Obrazek
WarOfWorlds
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Thorin
Imię: Agnieszka
Wiek: 28
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Pochwały: 1
Dołączył(a): 25 sty 2014, 20:34

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez mmudant » 25 gru 2018, 17:24

Witam,
Mam problem z naszą roczną owczarką długowłosą Sonią. Tzn ma zdiagnizowaną zewnątrzywdzieliczą niewydolność trzustki, ale chyba przyplątało się coś na kształt SIBO, do tego brak apetytu i pomału rozkładam ręce...
Piszę, bo może ktoś coś mi pomoże i jakiś pomysł podsunie jak prowadzić takiego psa...

Ale tak od początku to z Sonią było tak:
1. Kupiliśmy ją jak miała 9 tygodni, wzięliśmy najmniejszą z miotu...

2. od początku Sonia była niejadkiem, była malutka, ważyła chyba tylko ok 4 kg. Teraz waży tylko 21 kg przy wzroście w kłębie ok 56 cm, jest bardzo chuda...

3. od początku był problem z luźnymi kupami, były jasne, szarawe, śmierdzące, sporadycznie zdarzały się biegunki, i w zasadzie sunia nigdy nie miała apetytu. Miałam wrażenie, że ona je tylko tyle aby nie zdechnąć z głodu. Jak dzwoniłam do hodowczyni to zawsze nas uspokajała, że wszystko ok, że biegunka bo za dużo zjadła, że nie jest chuda i że ma tyle ważyć itp.

4. w październiku tego roku (jak Sonia miała 11 miesięcy) zaczęła się kolejna ostra biegunka, kuchnia była zarobiona przez dwa dni z rzędu, kupy były rzadkie, galaretowate i bardzo ze śluzem. Poszłam do weta, zrobiliśmy badania krwi i wyszła trzustka, to są niektóre wyniki Soni:
TLI 11,1 (15-50)
kwas foliowy: 5,4 (7,5 - 17,5)
B12 287 (300 - 800)
RBC 7,13 (5,5-8,5)
WBC 15 (6-12)
MONO 2,13 (0,15-0,85)
NEU 7,09 (3-9)
NEU% 47,7 (55-75)
EOS 2,57 (0,04-0,6)

inne parametry które były w normie: albuminy, globuliny, ALT, alfa-amylaza, AP-fosfataza alkaliczna, AST (GOT), białko całkowite, bilirubina, cholesterol, kinaza kreatynowa, fruktozoamina, GLDH, glukoza, GGTP, kreatynina, LDH, lipaza, mocznik.

Dostała antybiotyk w zastrzykach na 7 dni (nazw teraz nie pamiętam), probiotyki i amyladol do każdego posiłku, i B12 w zastrzykach. I wszystko było ok przez około miesiąc. Kupy przestały być rzadkie, były raczej OK, ciemniejsze. Karmiliśmy ją na obiad puszkami - różnego rodzaju, raczej z tych lepszych a rano i wieczorem sucha karma RC dla trzustkowych psów. I jak pisałam miesiąc było super, pies wreszcie miał apetyt, jak ile mu się dało.

5. Po miesiącu znowu akcja biegunka, rano kupa dobra a po powrocie z pracy niespodzianka - narobione na rzadko w chacie... Pojechałam do weterynarza. Wymacała jej w brzuchu jakąś kulkę! Zrobiliśmy USG i okazało się, że ma powiększone węzły chłonne. Ta wymacana kulka miała ok 2 cm średnicy. Znowu dostała antybiotyk w zastrzykach.

6. Kontrolne USG za 5 dni i ten 2 cm węzeł zmienił barwę na ciemną. Dostawała 2x dziennie metronidazol i znowu kontrola USG za parę dni.
7. Na USG węzeł dalej ciemny ale już tylko 1 cm. Inne węzły chłonne dalej powiększone, ale normalnego koloru. I dalej brała metronidazol, plus oczywiście amyladol i probiotyki.

8. Po miesiącu Metronidazol się skończył w sobotę, na czwartek było umówione USG, a we wtorek znowu biegunka.... i pojechałam do weta wcześniej. Znowu antybiotyki w zastrzykach, a po 5 dniach znowu metronidazol. Jak zrobiła USG to ta kulka która była ciemnym węzłem zrobiła się jeszcze mniejsza i jest już normalnego koloru. Czyli to w sumie ok! Badania na obecność pasożytów w kale były robione i są ujemne.

9. W tej chwili mamy metronidazol na miesiąc, przed końcem kuracji mamy się zgłosić na USG. W tej chwili Sonia apetyt ma średni... kupy takie se, niby nie są złe ale do ładnych też nie należą. Od tej ostatniej akcji z biegunką dostaje tylko RC gastro w puszkach + sucha RC gastro na wieczór, plus enzymy i probiotyki. I zaczęła wybrzydzać w jedzeniu. Dziś odmówiła śniadania... obiad zjadła w 2/3. Znudziła jej się? mielone żwacze i olej rybny nie pomógł na zachętę... Chuda jest przeraźliwie, waży 21,2.
I tak się zastanawiam co jeszcze mogę dla niej zrobić? jak ją karmić? i czym ją karmić? Wet mówi, że ma problem z przerostem flory bakteryjnej, czy to znaczy że do końca będziemy walczyć z biegunkami, z brakiem apetytu? da się ją z tego wyprowadzić? będziemy przez tą trzustkę zmagać się z tym SIBO już cały czas???? Tak bardzo mi jej żal, to taki cudowny pies jest, ale te biegunki nawracające, czy to tak będzie?
Poproszę o jakieś porady...
pozdrawiam,
magda i sonia
mmudant
Avatar użytkownika
Nowy forumowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Sonia
Imię: Magda
Wiek: 45
Lokalizacja: Zielona Góra
Dołączył(a): 30 sty 2018, 10:31

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez Aga i N » 21 sie 2019, 10:29

I co z psinką?
"Około 1925 roku psy rasy ON, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał..." [źródło: wikipedia]

"Każdy pies jest tak dobry, jak jego Przewodnik."
Literatura godna polecenia: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Owczarkowa wyga
8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa8 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul za TM :( Lila
Imię: Aga
Wiek: 34
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 43
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Re: Trzustka. Zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki - Z

Nieprzeczytany postprzez mmudant » 20 lis 2019, 19:52

Dawno mnie tu nie było...
Z Sonią OK. Dajemy amyladol do każdego posiłku, i 1/2 tabletki metronidazolu 250 1x dziennie. Na razie wet nie chce z niego zejść. Kupy ok, apetyt ok. Sonia waży w tej chwili 23-24 kg. Jest chuda ale niech taka będzie gdyż ma jeszcze dysplazję stawów biodrowych - ciężką.... :(ma już zwyrodnienia, a ma dopiero 2 lata..... Póki co chodzi ok, ćwiczymy mięśnie aby trzymały te biedne biodra więc ta niska waga działa na jej korzyść.
Karmię ją puszkami bo w nich łatwiej przemycić te wszystkie leki (amyladol i suple na stawy), dajemy Lukulusa z indykiem lub wołowiną.
Na razie sytuacja opanowana i niech tak będzie jak najdłużej....
pozdrawiam, magda
mmudant
Avatar użytkownika
Nowy forumowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Sonia
Imię: Magda
Wiek: 45
Lokalizacja: Zielona Góra
Dołączył(a): 30 sty 2018, 10:31

Poprzednia strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post