Zapisaliśmy Wiruska na BH
Czas najwyższy ruszyć ze szkoleniem jakimś konkretnym, bo się rozleniwiliśmy przez zimę. Młodego będzie szkolił Michał, bo ja pracuję :/; tylko w niedzielę mogłabym młodego przejmować, ale lepiej chyba, żeby jedna osoba go prowadziła ? Szczególnie, że mnie brakuje stanowczości i siły, żeby Wirusa spacyfikować, dlatego trochę bardziej słucha się Michała, niż mnie. We dwójkę na szkoleniu być nie możemy, bo Wirusek wtedy zamiast się skupić na pracy, to ciągnie do tej drugiej osoby i ciągle jej pilnuje, wodzi za nią wzrokiem itd.
Trzymajcie kciuki za postępy