Zaczerpnę pomysł na wątek z forum rowerowego (co zrobiłeś dzisiaj rowerowego), czasami nieźle wciąga
Zacznę od siebie:
Majstruję nad adresówkami żeby nie brzęczały i czekam na te które mają do mnie przyjść w ramach reklamacji.
Siedzę w domu z ponownego przeziębienia i znęcam się nad psem dając mu do polowania jego piszczącą świnkę... a jak już mam dość i idę od niechcenia coś zjeść to on się nade mną znęca "jeszcze, jeszcze!!!"
Zapanowaliśmy dzisiaj nad emocjami na miękkiej obroży w pobliżu czmychającego gdzieś kotka... trochę się wyrywał ale spokojnie go usadziłam i poczekałam aż zmieni nastawienie... jak już weszliśmy do klatki to sprowokowany przeze mnie do wynagrodzenia wkleił się do mnie na miziankę... mooooja psina kochana wreszcie zaczyna coś kumać oby tak dalej
ciekawe czy się temat przyjmie