Spokojna, grzeczna sunia w typie owczarka niemieckiego została wyrzucona z samochodu w jednej z podkrakowskich miejscowości w wigilijne popołudnie. Kilka dni spędziła w domu tymczasowym (u osoby, która widziała całe zdarzenie), ale niestety nie mogła tam dłużej przebywać i została przetransportowana do schroniska w Racławicach. Nie ma tam szans na adopcję, ponieważ schronisko to nie szuka nowych właścicieli dla swoich podopiecznych.
Psina jest bardzo przestraszona i przygnębiona. Kiedyś z pewnością była psem domowym. Jest młoda, ma ok. 2 lata. Zostanie wysterylizowana, odrobaczona i zaszczepiona.
Jeśli ktokolwiek chciałby dać suni kochający, dobry dom proszony jest o kontakt -
Zdjęcia suni mogę wysłać na maila, chyba że ktoś pomoże mi je tutaj wkleić.