Użytek z rodowodem do przygarnięcia [Kostrzyn]

[Tomek]

Znalazłem ogłoszenie na dogomanii: http://www.dogomania.pl/ogloszenia/id/4490/

"Szukam domu dla pięknego owczarka niemieckiego wilczastego. Pies ma 2 lata, pochodzi z hodowli owczarków niemieckich Uranium. Pies ukończył szkolenie podstawowe posłuszeństwo w szkole ABC w Nekielce.
Pies nie ma żadnych problemów z wykonywaniem komend i jest bardzo posłuszny. Pies jest mocno dominujący i agresywny w stosunku do innych psów. Pilnuje miski z jedzeniem. Mimo kastracji pies nie stracił werwy i energii. Idelany do pilnowania obiektów i pracy w patrolu.
Nie nadaje się dla osób starszych i rodzin z dziećmi. Mam w domu małe dzieci i z tego powodu muszę wydać tego psa.
Kontakt e-mail:
Telefon: 602 282 597"

Piękny pies, najwyraźniej właściciele nie poradzili sobie z nim.

[Brawurka]

Piękny pies, najwyraźniej właściciele nie poradzili sobie z nim.

Niestety. Już w samym ogłoszniu można o tym wyczytać między wierszami. Jak dla mnie: "Pies nie ma żadnych problemów z wykonywaniem komend i jest bardzo posłuszny" wyklucza się z: " Pilnuje miski z jedzeniem". Ale może mi się tylko wydaje ...

[Tomek]

Zgadzam się, ułożonemu psu można głowę włożyć do miski, czy po prostu ją odebrać bez problemu. Obawiam się, że piesek skończy w schronisku, dwuletni agresywny pies może być bardzo niebezpieczny, mało kto będzie chciał zaryzykować.

Niech to będzie ostrzeżenie dla osób które myślą o zakupie użytka bo wilczasty czy czarny "jest taki ładny". U nas też było niewesoło, gdybym nie trafił na wyjątkowo dobrego szkoleniowca Viggo mógłby wrócić do hodowcy. Oduczenie go agresywnej postawy do wszystkiego co żyje kosztowało nas ogrom pracy a i nawet dzisiaj nie jest idealnie. Poza tym te psy muszą mieć prawie cały czas zajęcie, bez regularnej współpracy z człowiekiem dziczeją. Viggo ma mniej ruchu od piątku (mocno skaleczona łapka) i już lata po ścianach...

[Brawurka]

Właśnie, Ty wiesz najlepiej, że ułożenie sobie życia z użytkiem to nie bułka z masłem. I tak jak mówisz, niech sobie to wezmą mocno do serca wszyscy Ci, którzy zamierzają kupić użytka nie mając doświadczenia z nimi.

[Tomek]

Doświadczenie nie jest akurat tak potrzebne jak dostęp do naprawdę znającego się na rzeczy szkoleniowca i chęć do regularnego spędzania czasu z psem. Bo gdy pies cały czas się nudzi i jest niewybiegany zaczynają się kłopoty, a jak nie daj Boże nie zna swojego miejsca w stadzie i nie jest nauczony karności to może zacząć być niebezpieczny dla otoczenia.

[Brawurka]

Amen

[Dominika.]

ah piękny pies ♥
szkoda, że trafił do takich ludzi. Gdybym tylko mogła i gdyby lubił inne psy.. cóż mogę jedynie życzyć mu dobrego domu!
a hodowca został o tym poinformowany? może on weźmie psa?

[Luna]

Doświadczenie nie jest akurat tak potrzebne jak dostęp do naprawdę znającego się na rzeczy szkoleniowca i chęć do regularnego spędzania czasu z psem. Bo gdy pies cały czas się nudzi i jest niewybiegany zaczynają się kłopoty, a jak nie daj Boże nie zna swojego miejsca w stadzie i nie jest nauczony karności to może zacząć być niebezpieczny dla otoczenia.

Wydaje mi sie, że to powinno się "tyczyć" każdego psa... bo od takiego "niewinnego" niewybiegania, zaczynają się prawie wszystkie problemy wychowawcze ... bo gryzie, bo ucieka, bo warczy itd. Ja co prawda nie miałam jakiegoś głębszego kontaktu z użytkiem, ale powiedzmy sobie szczerze, że użytek - jak sama nazwa wskazuje - to głównie charakter, no bo w jakimś celu dopuszczano do hodowli, psy z takimi a nie innymi cechami, a nie wygląd - trzeba dodać urzekający

Tylko pozostaje uświadamiać ludzi, aby było jak najmniej takich problemowych psów do oddania.
A temu psiakowi oczywiście życzę jak najlepiej, może trafi mu się jakaś dobra duszyczka, która zechce go poskromić

[Tomek]

To nie koniecznie musi być wina właściciela, jest jeszcze taka możliwość że pies od urodzenia jest psim psychopatą, z problemami psychicznymi. U ONków to nie jest jakaś wyjątkowo rzadka przypadłość.

Może trzeba skontaktować się z hodowcą (hodowla Uranium), z tego co pamiętam zajmuje się on także szkoleniem - w mojej opinii do takiej właśnie osoby pies powinien trafić.

[eagle]

Pies który warczy na ludzi bez powodu nie jest dla mnie normalnym psem dla zwykłych ludzi do adopcji.
To przypadek dla doświadczonego przewodnika ze wsparciem szkoleniowca.
Z opisu wynika jedno, nieodpowiedni pies trafił do nieprzygotowanych ludzi.
Adopcja z przypadku może się skończyć źle dla niego i przyszłych opiekunów.