Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Szkolenie, seminaria, zawody, filmy.

problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez agrafka » 22 lut 2011, 20:11

znamy się z Szyszką nieco ponad pół roku i jak widzę nikt z nią nigdy nie pracował bo jak do nas trafiła to była strasznym dzikuskiem...
a ja kompletnie nie znam się na szkoleniu- jedyne co mi się udało to nauczyć burki łapę siad i leżeć :oops:
ale mam problem z aportem a konkretnie z patykami...
Szyszka jest się w stanie za nie chyba pokroić :lol:ale rzuconego patyka za cholerę nie chce oddać :xnie pomaga siad, zostaw, oddaj, puść... właściwie żadne inne odwrócenie jej uwagi nie działa- totalna koncentracja na patyku..
nawet gdy próbowałam pokazać jej drugiego, to ta cholera będzie chciała z patykiem w gębie lecieć po następnego i wymienić sobie (o ile nowy rzucony będzie fajniejszy)
jak nauczyć psa "domowymi metodami"oddawania patyków- w sensie co ja robię źle, czego nie robię, a co powinnam?

proszę was tylko o nie polecanie mi pójścia na szkolenie- bo na dzień dzisiejszy mnie po prostu na nie nie stać :(
„Adoptując psa nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa….”
Obrazek
STOP pseudohodowcom!
agrafka
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Szyszka
Lokalizacja: katowice
Pochwały: 9
Dołączył(a): 13 lut 2011, 16:04

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez Lucky_Luke » 22 lut 2011, 20:46

Aportowanie na lince - jak nie będzie chciała wrócić i oddać to przyciągasz do siebie. Załapie.
Lucky_Luke
Losowy avatar

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez AM-ON » 22 lut 2011, 20:49

Najpierw to ją trzeba nauczyć co znaczy komenda "puść"...
Pozdrawiamy
Aneta oraz Hot, Mini-Me, Kenny [*] & Gwen [*]


Obrazek
AM-ON
Avatar użytkownika
Szkoleniowiec
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Ares EMiTom [*]
Imię: Aneta
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 17
Dołączył(a): 18 lut 2011, 10:05

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez agrafka » 22 lut 2011, 21:01

Lucky_Luke: ona przychodzi do nogi z tym patolem, nawet usiądzie...

AM-ON napisał(a):Najpierw to ją trzeba nauczyć co znaczy komenda "puść"...


tak tez myślałam... tylko jak? moje pomysły nie działają :(
„Adoptując psa nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa….”
Obrazek
STOP pseudohodowcom!
agrafka
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Szyszka
Lokalizacja: katowice
Pochwały: 9
Dołączył(a): 13 lut 2011, 16:04

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez Lucky_Luke » 22 lut 2011, 21:44

Jak nauczyć puść: na obroży. Przychodzi do Ciebie, jak nie chce puścić chwytasz za obrożę i podciągasz do góry aż puści. Może brzmi trochę brutalnie, ale naprawdę działa i wielu szkoleniowców stosuje tą metodę. Oczywiście na szczeniaku, ja też na szczeniaku, bo łatwiej podciągnąć, ale możesz spróbować.
Lucky_Luke
Losowy avatar

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez Wyjątek » 22 lut 2011, 22:05

Lucky_Luke napisał(a):Jak nauczyć puść: na obroży. Przychodzi do Ciebie, jak nie chce puścić chwytasz za obrożę i podciągasz do góry aż puści. Może brzmi trochę brutalnie, ale naprawdę działa i wielu szkoleniowców stosuje tą metodę. Oczywiście na szczeniaku, ja też na szczeniaku, bo łatwiej podciągnąć, ale możesz spróbować.


Ja tak Gamę uczyłam za szczeniaka po domowemu, jak potem trafiłyśmy na szkolenie - też tak było :)I działa.
Wyjątek
Losowy avatar

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez agrafka » 22 lut 2011, 22:22

spróbuje, zdam relacje jak mi idzie, może nakręcę Wam filmik to będziecie dokładnie wiedzieć jak to wygląda i może uda się coś z tym zrobić
dziękuję oczywiście za wszystkie odpowiedzi :)
„Adoptując psa nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa….”
Obrazek
STOP pseudohodowcom!
agrafka
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Szyszka
Lokalizacja: katowice
Pochwały: 9
Dołączył(a): 13 lut 2011, 16:04

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez AM-ON » 22 lut 2011, 22:38

Lucky_Luke napisał(a):Jak nauczyć puść: na obroży. Przychodzi do Ciebie, jak nie chce puścić chwytasz za obrożę i podciągasz do góry aż puści. Może brzmi trochę brutalnie, ale naprawdę działa i wielu szkoleniowców stosuje tą metodę. Oczywiście na szczeniaku, ja też na szczeniaku, bo łatwiej podciągnąć, ale możesz spróbować.



To na pewno "zachęci" psa do powrotu i oddawania patyka szczególnie, że ma z tym problem....
Jakby mnie ktoś dusił to raczej bym go unikała... Lepiej zacząć od mniej stresujących metod.

agrafka,
spróbuj nauczyć puszczania w domu -mniejsze rozproszenia. Weź dwie takie same zabawki (piłki, gryzaki) i daj jedną psu, pobaw się z nim a potem zacznij sama się bawić drugą, w momencie kiedy pies będzie wypluwał swoją (bo będzię chciał Twoją) mówisz "puść". I wtedy w nagrodę bawisz się tą "swoją" zabawką. Potem mu oddajesz, bierzesz dyskretnię tę, którą wypluł i znowu to samo.

Druga opcja jest wymiana zabawki na smakołyk: bawisz się z psem zabawką w domu (nie patykiem bo pies za bardzo się na niego nakręca), i przerywasz zabawę, podsuwasz pod nos jakiś mega super smakołyk (grillowany kurczak, gotowana wątróbka - to co pies lubi najbardziej) i gdy wypuszcza zabawkę z pyska mówisz "puść"
Ćwiczenia powtarzasz kilka razy dziennie na początku w domu. Potem pies powinien zacząć puszczać na komendę zabawki. Wtedy wprowadzisz patyk (w domu!!). Jeśli z patykiem nie będzie miał problemu w domu, wychodzisz na zewnątrz i bawisz się w "wymiankę" jeszcze jakiś czas aż pies zrozumie, że gdy puści patyk zabawa będzie trwać dalej...
Pozdrawiamy
Aneta oraz Hot, Mini-Me, Kenny [*] & Gwen [*]


Obrazek
AM-ON
Avatar użytkownika
Szkoleniowiec
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Ares EMiTom [*]
Imię: Aneta
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 17
Dołączył(a): 18 lut 2011, 10:05

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez Lucky_Luke » 22 lut 2011, 22:42

Metoda podana przeze mnie jest stosowana przez wielu szkoleniowców jak i hodowców, którzy sami mi to polecili :lol:No ale, amator zawsze wie lepiej co w psiej głowie siedzi, i mimo, że pies będzie kojarzył, że na komendę 'puść' będzie smakol to przecież będzie urażony :lol:
Lucky_Luke
Losowy avatar

Re: problemy z oddawnaiem aportu

Nieprzeczytany postprzez eagle » 22 lut 2011, 22:49

agrafka napisał(a):znamy się z Szyszką nieco ponad pół roku i jak widzę nikt z nią nigdy nie pracował bo jak do nas trafiła to była strasznym dzikuskiem...
a ja kompletnie nie znam się na szkoleniu- jedyne co mi się udało to nauczyć burki łapę siad i leżeć :oops:
ale mam problem z aportem a konkretnie z patykami...
Szyszka jest się w stanie za nie chyba pokroić :lol:ale rzuconego patyka za cholerę nie chce oddać :xnie pomaga siad, zostaw, oddaj, puść... właściwie żadne inne odwrócenie jej uwagi nie działa- totalna koncentracja na patyku..
nawet gdy próbowałam pokazać jej drugiego, to ta cholera będzie chciała z patykiem w gębie lecieć po następnego i wymienić sobie (o ile nowy rzucony będzie fajniejszy)
jak nauczyć psa "domowymi metodami"oddawania patyków- w sensie co ja robię źle, czego nie robię, a co powinnam?

proszę was tylko o nie polecanie mi pójścia na szkolenie- bo na dzień dzisiejszy mnie po prostu na nie nie stać :(

A powiedz, czemu ona ma Ci oddać ten patyk?
Jeżeli pies biegnie za aportem, potem go przynosi a Ty chcąc go odzyskać w tedy, kiedy pies nie zna jeszcze bezkonfliktowego puszczania każesz jej w "nagrodę" za przyniesienie aportu siadać, czyli nie nagradzasz, ale każesz dalej pracować to jasne, że nie chce go oddać.
Jeżeli nie jest to aport sportowy, ale tylko zabawa to ja ze swoim bawię się na dwie piłki.
Jedna leci, pies przynosi, druga leci pod warunkiem, że drugą puścił.
Musisz coś takiego wymyśleć, co będzie atrakcyjniejsze od trzymania przez psa aportu
Ostatnio edytowano 22 lut 2011, 23:01 przez eagle, łącznie edytowano 1 raz
eagle
Losowy avatar

Następna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post