Dawno nic dla psa w necie nie kupowałem bo sklep zoologiczny u nas zazwyczaj coś tam ma. Ostatnio jednak wpadli na głupi pomysł i nie zamawiają towaru żeby mieć mniej roboty przy corocznym remanencie. Tym sposobem piłek nie ma, ciastek nie ma, nic nie ma

Trzeba było zamówić coś przez internet

Niestety nigdzie nie mogę dostać piłek Camon

więc kupujemy piłki Zolux, o takie:

Dwa rozmiary - 8 cm i 13 cm. Ten pierwszy trochę za mały, a drugi trochę za duży. Naprawdę ta 13 cm piłka to może dla bernardyna byłaby w sam raz. No ale Brunner już ją ogarnął - wytrzymała jakieś 20 minut i ma gdzieś dziurkę :/
Piłeczki Sum-Plast 7,5 cm wytrzymują trochę dłużej. Są pełne w środku i cięższe. Brunner zgniata je w zębach, że się uginają na "jajo". Ja nie jestem w stanie w rękach zgnieść tak tej piłki
Ulubione ciasteczka naszego psa:
Gryzaki z chlorofilem. To na zęby, ale coś miękkie więc nie wiem czy cokolwiek działa. Kiedyś kupiłem w Zooplusie inne to były twardsze. No ale Brunner lubi takie chlorofilowe gryzaki
Torebki na Brunnerowy "towar"

Nie przedpadam za nimi, ale są najtańsze. Te Earth Rated są najwygodniejsze, ale strasznie drogie :/
Torebka na smakołyki. Już taką miałem, ale gdzieś ją wcięło. Mnie pasuje, całkiem sporo się w niej mieści. Ja dostałem całą czarną.
Pod choinkę cwaniak dostanie coś nowego. Nazywa się to NERF - Dog Squeak Football. Taka piłka z gumy, która piszczy czy skrzypi po naciśnięciu. Wydaje mi się że nie jest to aż tak bardzo denerwujący dźwięk. Mam nadzieję, że nie rozwali tego od razu