Psy idące w zaprzęgu,zwykle wyrównują do siebie i prą do przodu,nie rozchodza sie na boki,więc o to się nie martw,same "zatrybią"
Nakasha napisał(a): Wydaje mi się, że na płaskich, nizinnych trasach to się może sprawdzić.
Chyba najlepiej halter sprawdzi się przy zejściu z góry,wtedy kiedy istnieje ryzyko,ze zniesiesz własne zęby w kieszeni
Na płaskim ciągnięcie psa nie przeszkadza,raczej wtedy wyrównujecie.
Najlepiej zapnij psy w szelki,a halter miej w plecaku w pogotowiu