Witam! Przejrzałam tematy o kąpielach waszych psiaków, ale nie znalazłam odpowiedzi na męczący ostatnio nas temat. Otóz Cezar ma już prawie 8 miesięcy , od jakiegoś miesiąca zaczął sie więcej drapać a na końcach uszu włoski stały sie jakby krótsze i ciemniejsze. Po wizycie u weterynarza 2 tygodnie cxekaliśmy na wynik badania pod kontem grzybicy- wyszedł negatywnie ( na pobranej próbce nic nie wyrosło) dostaliśmy leki na alergie ( Alertec i Clemastyna) podajemy 2 razy dziennie po 1 i 1/2 tab co 3 dzień przemywanie preparatem Furgiderm.Mamy utrzymać takie leczenie. Piesek nadal niestety sie drapie. Lekarz zalecił zeskrobine , którą chciałby pobrać podczas RTG stawów w znieczuleniu. Niestety narazie nei możemy zdecydowac sie na takie badanie. A świąd i drapanie sie utrzymuje
CZy Wasze psiaki miały kiedyś pobierana zeskrobine na pasożyty? czy faktycznmie trzeba to robić w znieczuleniu? cezar drapie sie najwiecej w okolicach łap i pyszczka, nie ma tam zmian ani nie łysieje , ale drapanie jest uciążliwe dla niego. Zastanawiam sie czy nie jest to inny pasożyt ( nużyca, świerzb...) no i czy psiaka nie możnaby również wykąpać? Zastanawiamy sie jaki wybrać szampon, czytałam pozytywne i opinie o AKIM , czy ktoś używał może? A może ktoś miał podobny przypadek jak nasz? Czy kąpiel w porząddnym szamponie Waszym zdaniem pomoże? Rozważamy wizyte u innego lekarza i ponowny kontakt z obecnym , czy można jakoś psiakowi jeszcze pomóc?
Drapanie nie jest nagminne , zaznacze że piesek jest oczywiście odrobaczany, zaszczepiony i co miesiąc stosujemy kropelki na kleszcze i pchły. Dziekujemy wszystkim za Wasze uwagi!