Tomek napisał(a):Rozumiem, ale pies psu nie równy, nie oceniajmy przez internet, nie widząc jak dany konkretny osobnik pracuje na własne oczy. Nie jestem fanem przesadnie zbudowanych owczarków, nie przepadam też za długim kłakiem ale daleki jestem od tego aby pisać, że wszystkie jak leci są "be" i do niczego związanego z pracą dla człowieka się nie nadają.
Tomek, Bardzo chętnie bym nie oceniał przez internet i nie wrzucał do jednego worka przerośniętych DONków... ale
Nie znam żadnego którego praca mnie chodź odrobine chwyciła za serce, ba - nie znam właściwie żadnego cokolwiek robiącego z przewodnikiem ponad kupe i leżenie na kanape, moment! znam jednego. Jago od Kasi, robiącego obedience, ale mimo wszystko zdaje mi sie że to wiecej wypracowanie i praca Kasi niż predyspozycje Jagulca
Znam jeszcze jednego DONa robiącego tym razem IPO - ale to takie mocne rzeźbienie, a i myśle że gdyby go zgolić na zero to wzrostem wpasuje sie w wzorzec i tu juz jestem pewien że wiecej w tego psa wlozono pracy niz wyciagnieto z naturalnych predyspozycji.
Ale jeśli jest gdzieś przerośnięty DON robiący cokolwiek co ujmuje Cie za serce - daj znać - wtedy osobiscie pojade sie przekonać i osobiscie przeprosze uznajac to za wyjątek potwierdzający regułe.