Witam!
Byłem ze swoim owczarkiem na międzynarodowej wystawie w Łodzi.Miałem nadzieję spotkać tam reprezentację Hodowli z Tucholskiego Boru skąd pochodzi mój śliczny i najmądrzejszy pies na świecie.Trafiłem przypadkiem na Wasze forum i zdziwiły mnie wpisy niektórych forumowiczów.Jestem starszym facetem i zawsze od małego mieliśmy psa w rodzinie.Ostatni nasz pies przed owczarkiem to był York "Nutka" i doszedł do wieku 17lat.Do kupna psa podeszłem bardzo poważnie.Zwiedziłem wiele Hodowli owczarka i nie wszystkie mi się podobały.Niektóre to był Horror.
Zanim kupiłem psa byłem w Hodowli Tucholski Bór 3 razy i tam kupiłem swojego pieska.Dlaczego się zdecydowałem?
Bo z tą Panią nie było rozmowy na inny temat tylko pieski i pieski,ale najbardziej mnie ujął cmentarz dla psów które tam dożyły spokojnej starości-obłożone kamieniami,kwiatki i ślady po zniczach.kie są
Kupując szczeniaczka to zawsze jest ryzyko bo wszystkie są piękne,ale niewiadomo co z nich wyrośnie.Może ja miałem szczęście do psów i do Nutki i do Filipa,a może dlatego że poświęcałem im dużo czasu.Polecam zakup z tej Hodowli,zwalszcza po rozmowie z Panią Weterynarz która opiekuje się tą Hodowlą.Byłem u niej po opinię przed kupnem psa.To było gdziś przed Strogardem Gdańskim a Pani nazywała się Ossowska.Mam tylko nadzieję,że mój Filip mnie przeżyje i nie będę przy jego śmierci.Pozdrawiam wszystkich i odwiedzajcie Hodowle z których chcecie kupić psa,a w Hodowli z Boru się zakochacie.
Michał
Ps.-Może zróbmy spotkanie wszystkich właścicieli psów tam kupionych-byłoby super