Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Przeszukałam dział i nic odpowiedniego nie znalazlam. Ja czeszę Norę takim...zgrzebłem ale średnio jestem zadowolona. szczególnie portki ma splątane. Może coś bardziej jak szczotka a nie grzebień?
My Używamy metalowej, gęstej i miękkiej szczotki do czasania na co dzień, podwójnego grzebienia ala zgrzebło do wyczesywania ogona i portek -również na co dzień oraz furminatora - to już raz na jakiś czas.
STRONAARII
"Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey.
"Możesz powiedzieć psu największe głupstwo, a on spojrzy ci w oczy tak, jakby chciał rzec: 'O Boże, masz absolutną rację! Nigdy bym na to nie wpadł." Dave Barry
Moja dotychczasowa szczotka uległa zniszczeniu, więc kupiłam przez internet furminator, ale nie ten oryginalny (ok. 150 zł), tylko tego typu:
http://allegro.pl/furminator-duzy-xxl-1 ... 74133.html
Czy ktoś z was ma taki? Jak wam się sprawdza?
Balbinka92 napisał(a):Ja również zaopatrzę się w takie zgrzebło jak używa Tanorja. Wg u mnie szczotek nie brakuje z uwagi na długowłose shih tzu i grzywka
Zgrzebło dla dorosłego psa albo podrostka, który już zmienił sierść.
Maluszka lepiej szczotkować miękką szczotką. Chodzi tu raczej o przyzwyczajanie szczeniaka do tego typu zabiegów pielęgnacyjnych i o ew. usuwanie kurzu z futerka
STRONAARII
"Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey.