Ja też czeszę pudlówką, a wyczesuję podszerstek właśnie Furminatorem. Nie mam porównania do zgrzebła, bo nigdy nie miałam, ale wyczesuje nawet tą sierść co nie widać, że się pod spodem ukrywa, strasznie dużo z psa wychodzi
Nie zauważyłam, żeby niszczył włos okrywowy. Mam właśnie ten co pokazałeś. Bo co do skuteczności i jakości wykonania podróbek ciężko mi się odnieść. Oryginał wygląda bardzo solidnie, nie ma szans, żeby z byle powodu rączka odleciała itp. Furminator nie zastąpi normalnej szczotki, nie można go używać za często, bo pies będzie zbyt łysy.
jeszcze mamy filcak do ewentualnych kołtunów, dobrze się sprawdza.