Ja namiary na czeską hodowlę dostałam od znajomej, podała mi adres strony internetowej i skypa, pooglądałam matkę, ojca, szczeniaki z poprzednich miotów i zaryzykowałam. Akurat urodziły się szczeniaki, niestety ostatni miot Onków w tej hodowli i były 2 suczki wilczaste do wyboru - ja chciałam wilczastą
,. Nawiązałam kontakt z hodowczynią przez skypa, określiłam cechy jakie chciałam widzieć u suczki (odważna, pewna siebie, spokojna, stabilna psychika, fajna do dzieci, aportująca, chętna do szkolenia,), budowa mi siadła (nie lubię garbatych z zadem przy ziemi). Hodowczyni mi zapewniała, że taka będzie jak ja chcę, matka miała takie cechy,wysyłała mi zdjęcia małych, innych psiaków z jej hodowli. W Polsce nie znalazłam Onków z tej hodowli, ale Schila ma w rodowodzie fajne, znane psy, też z linii DDR np. Derrik haus iris, Buby z Atarova Dvora, czy Javir, cieszy mnie, że jej babcia ma 13 lat i żyje
. Hodowca namawiał mnie oczywiście na szkolenie, nie miał nic przeciwko kojcowi, szczeniaki też trochę przebywały w kojcu, ale najważniejsze, że Schila jest faktycznie taka jak chciałam i jak mnie zapewniała hodowczyni. Fajna pod względem psychiki, temperamentu, nie sprawia problemów - poza tym, że coś tam pogryzła i zniszczyła w szczenięctwie, ale to norma
, chętna do pracy, uwielbia tropienie, moje dzieci, ma naprawdę cudny charakter - potwierdziła to p. Zofia, pod względem zdrowia też super, zobaczymy jak wyjdą stawy po RTG, ale na razie brak problemów z poruszaniemsię. Na wystawy się nie nadaje, ale to mi akurat wisi. I nie zapłaciłam za nią kokosów, u nas nie znalazłabym chyba za taka cenę fajnej suki (ok. 1300pln), ale Czesi mają inne kwoty za użytkowe linie. Kontakt z hodową utrzymuję cały czas, dostają zdjęcia, relację itd, rady też mi przesyłają jak mam jakieś wątpliwości - może się spotkamy na wystawie krakowskiej, mają sędziować