To są psy które brały udział w tworzeniu rasy Owczarek Niemiecki:
Gelbbacke
Tiger
Schafpudel
Fuchs
Schwarzer
Strobel
Kuhhund
Deutsche Hutehunde, czyli psy pasterskie. http://de.wikipedia.org/wiki/Altdeutsche_H%C3%BCtehunde
Oprócz tego wzięły w tym udział: wymarły już dzisiaj duży pies z południa Niemiec - Westwalder i mniejszy, z północy, Turyńczyk.
Informacje i zdjęcia Starych Owczarków Niemieckich można znaleźć w książce (w języku niemieckim) Hirten-und Huetehunde Karla Hermanna Finger'a .
Owczarek Niemiecki pochodzi od psów, które hodowano od "zawsze", ale ich fenotyp był zróżnicowany w zależności od regionu oraz pracy którą wykonywały. Większe, cięższe i bardziej owłosione tzw.Westerwälder Kuhhund (Cowdog), spotykało się na południu Niemiec i najczęściej zajmowały się wypasaniem stad bydła . Ten typ psa notowany jest od 13 wieku. W XIX wieku, kiedy wypas bydła stał się głównie stacjonarny, pogłowie tej odmiany owczarka zaczęło spadać. Niemieckie Towarzystwo Ochrony Starego Owczarka i zagrożonych domowych ras zwierząt wymienia go jako krytycznie zagrożonego. Ten pies, o twardej, średniej długości okrywie włosowej, czarnej i brązowej jest na równi z lżejszym typem, występującym głównie na północy (od niego prawdopodobnie pochodzi doberman), przodkiem dzisiejszego Owczarka Niemieckiego. Na przełomie XIX i XX wieku tych psów użyto do kształtowania dzisiejszej, zarejestrowanej w SV rasy. W rozwoju Owczarka Niemieckiego użyto psów obok długowłosych, również szorstkowłosych, różniących się pokrojem, kształtem oraz sposobem noszenia uszu i ogona. Wszystkie te psy jednak wyróżniały się inteligencją, pracowitością oraz ustępliwością wobec swego pana, cechami które kształtowano przez wieki.
W 1891 roku ustanowiono pierwszy standard rasy. Był on podzielony na trzy klasy: szorstkowłose, gładkowłose i długowłose. Na wystawie w Dortmundzie w 1894 roku psy wzbudziły wielkie zainteresowanie. Początkowe wysiłki pod nadzorem uznanych stowarzyszeń rasy, zmierzające do ukształtowania wzorca Owczarka Niemieckiego doprowadziły w końcu do rozwiązania tych stowarzyszeń na skutek sprzecznych opinii i założeń członków, odnośnie standardu rasy. Różnice poglądów dotyczyły uznania różnych odmian barwnych oraz typów okrywy włosowej, podobnie jak u owczarka belgijskiego.
W 1899 roku, grupa miłośników psów pasterskich, pod dowództwem kapitana Max von Stephanitz'a określiła standard w księdze klubu SV.
W następnym okresie ukierunkowanej hodowli, postanowiono ulepszyć rasę. Najlepszym wyborem okazało się krzyżowanie psów z Wirtembergii i Turyngii. Oba, czyste typy tych psów są obecnie wymarłe: Wurttemberg - silny, z dobrą kością, długowłosy, odważny i stanowczy opiekun zwierząt i Turyński, mniejszy i elastyczniejszy. Poprzez intensywny chów wsobny udało się w dość krótkim czasie uzyskać dość wyrównane pogłowie, jednak mimo standardu wykluczającego z hodowli psy o długiej sierści nie udało się do dziś wyeliminować tej cechy.
Również z "wybujałym" według dzisiejszego wzorca wzrostem, trudno jest walczyć, dlatego, że (pomijając nawet rosłego Westerwaldera), Schwarzer i Strobel, które są przodkami ON, liczą sobie 70 cm w kłębie , a czasem więcej.
ON jest stosunkowo młodą rasą, uzyskaną w krótkim czasie poprzez intensywny chów wsobny. Być może stąd pochodzi skłonność ON do chorób genetycznych.
Tak wyglądał jeden z pierwszych ON, którego zdjęcie jest zamieszczone w książce Stephanitza:
Jak widać, jest to pies z dobrze wykształconą klatką piersiową, która w niczym nie może przeszkadzać psu użytkowemu.
Dodam jeszcze, że bardzo mnie wkurza, ta powszechna obsesja na punkcie "przestrzennego kłusa", którą się tłumaczy "garbatość" eksterierów. Jak wiadomo, najlepszym, kłusakiem jest wilk, i ani prosty grzbiet, ani wzrost ponad 80 cm., nie przeszkadza mu w pokonywaniu odległych dystansów ani przeskakiwania wysokich przeszkód. Pies użytkowy musi być zwrotny, dlatego sprawia mi przykrość widok wynaturzonej sylwetki.