Może warto o tym mówić. Byłem w ubiegłym roku w Chorwacji z Bono. Tam właściciele i psy sa bardzo przyjaźni wobec innych, jest witanie, obwąchiwanie normalny rytuał. Tak zachowują się tam miejscowi i przyjezdni turyści np. Niemcy. Mają chyba to w genach
? Nie widziałem tam (nie przypominam sobie) psa z wstążeczką. Zresztą w Polsce też nie widziałem a trochę podróżuję i oko w sposób naturalny leci na każdego psa i suczkę