Linia eksterierowa i użytkowa - pytanie.

[makowecki]

Czyli według przepisów mogę pokryc suczkę eksterierową psem z lini użytkowej, tylko nic mądrego by z tego nie wyszło, i mógłbym zrobic tylko gorzej?

[sylwia1231]

Te przepisy są bez sensu masz rację Mariusz i by było tylko gorzej

[Tomek]

Niby dlaczego "gorzej"?

[Wadera]

Czyli według przepisów mogę pokryc suczkę eksterierową psem z lini użytkowej, tylko nic mądrego by z tego nie wyszło, i mógłbym zrobic tylko gorzej?

Zależy dla kogo chcesz hodować szczeniaki. Jeśli komuś zależy by psiak miał nisko zad by wyglądał na bardziej "rasowego" to bez sensu. Jednak jeśli zależy Ci na lepszym zdrowiu i psychice szczeniąt to czemu nie?
Ktoś kto świadomie szuka użytka raczej wybierze linię użytkową, a nie "mieszaną". Obie linie mają inne priorytety i ich nabywcy również.

[makowecki]

Zgadza się, chciałbym użytka dla siebie, ale to było pytanie raczej z ciekawości niż z chęci robienia czegokolwiek reasumując myślę że to nie najlepszy pomysł:)

[Nanami]

Wiele mądrego by wyszło, ale wszystko zależy od punktu widzenia. Raczej nie udałoby Ci się wyhodować szczenięcia w modnym typie, brylującego na wystawach, a poza tym z charakterem użytka. Wyjątek - PLOTKA Brawos Bis, długowłosa ciemnowilczasta suczka, efekt pomieszania linii, swego czasu na wystawach zdobywała laury, z psychiką chyba też okej. Także czasem trafiają się fajne krycia.

Co zyskujemy - efekt heterozji, bo owczarki użytkowe i eksterierowe nie mają inbredu na pewno do 5 pokoleń wstecz, lecz baaaardzo daleko na drzewie genealogicznym. Nie ma inbredu, jest wybujałość mieszańców. Czyli z założenia są zdrowsze i żywotniejsze - jednak nie piękniejsze, bo moda nie kieruje się prawami natury.