Zapytania i rozmowy o hodowlach i hodowcach.

Re: mail do hodowcy

Nieprzeczytany postprzez Tomek » 02 lut 2012, 22:11

Wiesz co, ja raczej bym szukał szczeniaka za 1500+, bo wtedy jest większa szansa na to, że niczego mu nie brakowało. Nie oszukujmy się, hodowca musi zarobić a krycie kosztuje, jedzenie, opieka weterynaryjna, szczepionki, tabletki odrobaczające. itd też nie są za darmo. Dwumiesięczny szczylek pewnie z 7-8 stówek kosztuje hodowcę, o ile miał szczęście i nie urodziły się tylko dwa czy trzy.

http://www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl/ ... &start=330
http://www.owczarek-niemiecki.ipnet.pl/ ... &start=255
Tomek
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Viggo
Imię: Tomek
Wiek: 34
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Pochwały: 27
Dołączył(a): 12 lut 2011, 18:20

Re: mail do hodowcy

Nieprzeczytany postprzez Basia W » 03 lut 2012, 11:42

Ja namiary na czeską hodowlę dostałam od znajomej, podała mi adres strony internetowej i skypa, pooglądałam matkę, ojca, szczeniaki z poprzednich miotów i zaryzykowałam. Akurat urodziły się szczeniaki, niestety ostatni miot Onków w tej hodowli i były 2 suczki wilczaste do wyboru - ja chciałam wilczastą :),. Nawiązałam kontakt z hodowczynią przez skypa, określiłam cechy jakie chciałam widzieć u suczki (odważna, pewna siebie, spokojna, stabilna psychika, fajna do dzieci, aportująca, chętna do szkolenia,), budowa mi siadła (nie lubię garbatych z zadem przy ziemi). Hodowczyni mi zapewniała, że taka będzie jak ja chcę, matka miała takie cechy,wysyłała mi zdjęcia małych, innych psiaków z jej hodowli. W Polsce nie znalazłam Onków z tej hodowli, ale Schila ma w rodowodzie fajne, znane psy, też z linii DDR np. Derrik haus iris, Buby z Atarova Dvora, czy Javir, cieszy mnie, że jej babcia ma 13 lat i żyje :yahoo. Hodowca namawiał mnie oczywiście na szkolenie, nie miał nic przeciwko kojcowi, szczeniaki też trochę przebywały w kojcu, ale najważniejsze, że Schila jest faktycznie taka jak chciałam i jak mnie zapewniała hodowczyni. Fajna pod względem psychiki, temperamentu, nie sprawia problemów - poza tym, że coś tam pogryzła i zniszczyła w szczenięctwie, ale to norma :lool:, chętna do pracy, uwielbia tropienie, moje dzieci, ma naprawdę cudny charakter - potwierdziła to p. Zofia, pod względem zdrowia też super, zobaczymy jak wyjdą stawy po RTG, ale na razie brak problemów z poruszaniemsię. Na wystawy się nie nadaje, ale to mi akurat wisi. I nie zapłaciłam za nią kokosów, u nas nie znalazłabym chyba za taka cenę fajnej suki (ok. 1300pln), ale Czesi mają inne kwoty za użytkowe linie. Kontakt z hodową utrzymuję cały czas, dostają zdjęcia, relację itd, rady też mi przesyłają jak mam jakieś wątpliwości - może się spotkamy na wystawie krakowskiej, mają sędziować
Basia i Schila
Obrazek
Obrazek
Basia W
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Schila
Imię: Basia
Wiek: 36
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 2
Dołączył(a): 13 lut 2011, 11:42

Re: mail do hodowcy

Nieprzeczytany postprzez Aisance » 03 lut 2012, 15:32

Co do kojca - moja Barsa jest w kojcu, trenujemy agi i frisbee i nie sądzę by jej czegoś brakowało. Wydaje mi się, że to nie kwestia tego czy pies mieszka na dworze czy w domu, ale tego co z nim robisz i ile czasu spędzasz. Fizycznie ONek jest w stanie wytrzymać mieszkanie w kojcu, a jego psychiczny komfort to już Twoje zadanie.
Hodowla owczarków niemieckich jest hodowlą psów użytkowych, albo nie jest wcale hodowlą owczarków niemieckich.
Aisance
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
1 rok członkostwa
Lokalizacja: Września
Dołączył(a): 06 mar 2011, 00:13

Re: mail do hodowcy

Nieprzeczytany postprzez kalyna » 03 lut 2012, 17:11

Tomek dzięki za linki :)
to zaczynam się za szukanie hodowli....

a co do kojca to ludzie od razu uważają nas za jakiś dziwolągów, że tam psy trzymamy. U nas w mieście to rzecz normalna, ale jakoś środowisko forumowe tak reaguje. Wiem, że nie ma czym się martwić, ale jednak opinia hodowcy jest ważna. Po Sonii i naszych poprzednich psach widać, że jednak dobrze są traktowane. Niczego im nie brakuje, a jak są takie mrozy jak teraz to nawet w domu psy siedzą. Inna sprawa,że o 3 w nocy już mają dość i chcą na dwór :D
Z psami staram się coś robić i znajdować to co one lubią. Sonia uwielbia aportować, a Ciap gonić za piłką i przeciągać się sznurem. Dlatego wiem jak i w co bawić się z którym psem. I jak je nagradzać. Jak jestem w domu to albo codziennie jest spacer albo jakaś zabawa na podwórku. Chciałam nauczyć ją szukać rękawiczki, ale jak zgubiłam i odwracam się a ona już ją w pysku trzymała. Tzn. nie szukała węchem, ale zobaczyła, że coś nie pasuje jej na podwórku... Źle się zabrałam za to.

Z Sonią próbowałam agi w wakacje. Takie prymitywne przeszkody z tego co znalazłam na podwórku, ale tata porządek robił i przeszkód nie ma. Na wiosnę mam nadzieję, że znowu zaczniemy. I tez zastanawiam się nad kupnem dysku, ale jeszcze go nie kupiłam. Myślę, że zaskoczą te moje psy o co caman, bo uciekająca zabawka to jest to i jak najszybciej capnąć zębami, dlatego piłki nie wytrzymują.

Moja psiaki na szkolenia nie chodzą, b blisko mnie nie ma, a te w okolicy to sa różne opinie.. widzę jak pies po szkoleniu się zachowuje itp.

chcę coś robić z psami i to robię, czasem z marnym skutkiem, ale to dla naszej przyjemności. No i też boję się o stawy Sonii to też nie skaczemy nie wiadomo ile, tylko dla rozprostowania łap :D
Obrazek
kalyna
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Sonia & Ghandi
Imię: Alina
Wiek: 22
Lokalizacja: Krotoszyn/Leszno
Pochwały: 9
Dołączył(a): 15 lut 2011, 11:34

Re: mail do hodowcy

Nieprzeczytany postprzez Aga i N » 03 lut 2012, 23:59

wszystkie Hodowle godne polecenia:
http://www.dogomania.pl/threads/127754-TOP10-najlepszych-Polskich-hodowli-ON-zgloszenia.
Im więcej przebywam z ludźmi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Obowiązkowa BIBLIA każdego posiadacza owczarka: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul
Imię: Aga
Wiek: 27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 22
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Re: mail do hodowcy

Nieprzeczytany postprzez Kiria » 05 lut 2012, 17:58

Ja zrobiłam tak. Szukałam hodowli, potem jak już upatrzyłam sobie daną hodowlę to od razu meil mniej więcej zawierający takie sprawy jak:
- przedstawiłam swoje warunki jakie miałam mieć na przyjęcie psa, czyli np że mam dom z ogrodem, że mam sporo czasu dla zwierzaka, ze mam kota, że mam 2 inne pieski,że w pracy pies może przebywać ze mną na dużej przestrzeni itd, no i czy w razie czego może mieszkać w kojcu, co nie oznacza, że będzie tam opuszczony i pozostawiony sam sobie...wszystko hodowczyni przedstawiłam
- potem zapytałam co musi taki pies jeść (znajomi różnie mi mówili, ale wolałam się podpytać odpowiedniej osoby), czy dam sobie radę sama z wychowaniem, czy lepiej pies czy suka, czy wszystkie pieski z miotu nadają się do wystawiania, jak się rezerwuje danego pieska (każda hodowla ma swój sposób rezerwacji bądź jej nie ma). I napisałam parę słów o sobie, potem zapytałam czy dam sobie radę z takim psiakiem. No i były też pytania o kojarzenia piesków, miałam mieć pieska po innej suczce niż mam w rzeczywistości - ale bardzo się cieszę. :-)
Pisałam z hodowlą ponad rok czasu, hodowczyni miała w trakcie chyba ze 2 mioty, zawsze odpisywała i nie było problemu z kontaktem. Gdy nadchodził ten czas kiedy mogłam już mieć psa (z miasta na wieś ;-)) odezwałam sie do hodowli z zapytaniem czy jest planowany jakiś miot w najbliższym czasie. Okazało się, że jedna suczka jest już w końcówce ciąży i lada dzień ma rodzić! Byłam pierwszą osobą, którą hodowczyni powiadomiła o porodzie i liczbie szczeniąt! :-)Jakie szczęście mnie ogarnęło, że mój piesek jest już na świecie. Warto pisać, dzwonić i się pytać o wszystko - hodowca, który odpisuje i nie lekceważy kontaktu, nie ma nic do ukrycia. Ceny owczarków są różne, ale poniżej 1000 zł to mnie się wydaje podejrzane. W ogóle jak ktoś ma blisko to najlepiej jechać zobaczyć hodowlę, my mieliśmy ponad 300km w jedną stronę więc jechaliśmy po Zulusowego od razu.
Myślę, że moje opowiadanie heh Ci choc trochę pomoże. :-)
Kiria
Avatar użytkownika
Owczarkarz
Owczarek niemiecki: Zulus
Wiek: 23
Lokalizacja: Śląsk
Dołączył(a): 08 lis 2011, 10:13

Re: mail do hodowcy

Nieprzeczytany postprzez Nakasha » 15 lut 2012, 13:37

My szukaliśmy hodowli w Internecie, potem zadzwoniłam do hodowcy, przedstawiłam się, powiedziałam po co dzwonię. Porozmawialiśmy o psach, szczeniakach, warunkach jakie mogę psu zapewnić, itp. Po paru dniach pojechaliśmy do hodowli, obejrzałam szczeniaki, rodziców, jeszcze pogadaliśmy i wróciliśmy z Nemo. ;)
Obrazek
Nakasha
Avatar użytkownika
Owczarkarz
Owczarek niemiecki: Nemo i Nala
Imię: Agnieszka
Wiek: 26
Lokalizacja: Białystok
Pochwały: 2
Dołączył(a): 06 paź 2011, 08:18

Re: mail do hodowcy

Nieprzeczytany postprzez kalyna » 23 kwi 2012, 19:38

dzięki za wszystkie rady :ok:
czytałam co napisaliście, analizowałam :)

Jak już napisałam to się zraźiłam... i skończyłam swoją karierę :D:D
ale pewnie innym osobą przydadzą się te informacje ;)
Obrazek
kalyna
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Sonia & Ghandi
Imię: Alina
Wiek: 22
Lokalizacja: Krotoszyn/Leszno
Pochwały: 9
Dołączył(a): 15 lut 2011, 11:34

Poprzednia strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post