No dzisiaj mam już neta podłączonego w nowym mieszkanku i mogę spokojnie relacjonować wydarzenia
jutro założę jej nowy wątek, dam tutaj znać gdzie można nas znaleźć i umieszczę zdjęcia, bo narazie to kolejny dzień pełen wrażeń
i dopiero teraz siadłam trochę do neta i padam ze zmęczenia. W skrócie powiem że Malta jest cudowna!!! Jestem nią zauroczona na maxa dzisiaj mnie noskiem szturchała o 4:30 że chce jej się wyjść
i cóż było robić trzeba wstać i iść potem w ciągu dnia masa spacerów, ale mnie przebiegła cwaniara po pierwszej próbie spuszczenia ze smyczy trzymała sie nogi cudownie ale na kolejnym spacerze "dała nogę"!!! teraz nie ruszamy się bez smyczki treningowej bo chcę żeby ganiała trochę, chociaż nie może za bardzo jeszcze bo szwy ściągamy w piątek i boję się że szalona uszkodzi ranę. Nauczyłyśmy się też dzisiaj chodzić po schodach hehe
nie sądziłąm, ja głupol
, że pies może mieć z tym problem ale jest już okey jak dla mnie to bardzo szybko łapie o co chodzi
nawet bez pokazywania jej legowiska wiedziała gdzie ma się położyć żeby odpocząć trafiła w 100 hehe. Dzieci kocha ponad wszysko jak tylko je usłyszy pędzi w ich kierunku żeby się z nimi przywiatać, a jak Damian, mój syn wyszedł na podwórko, to leżała cały czas przy drzwiach aż wróci, miałam wrażenie że jest smutna i zaniepokojona. Miała też próbę pozostania samej w domu i zdała ją na 6 tkę nie było żednego krzyku ani demolki mieszkania
Przepraszam że bez zdjęć dzisiaj ale padam ze zmęcznia a to trochę roboty przy tym jest, tym bardziej że jeszcze nie zgrane na kompa, ale jutro już nadrobię zaległości