Zastanawiam się jak należy postępować w takich sytuacjach? Zwłaszcza jeśli spotka się na prawdę agresywnego psa?
Aga i N napisał(a):Jeśli Twój pies ma problemy z psami, to ja Ci radzę udać się do szkoleniowca... i chyba w przyszłym tygodniu przedzwonię do szkoleniowca czy da radę mi pomóc bo nie chcę się z tym tematem bujać w nieskończoność, szkoda życia na stresa.


na amstafa nie wiem czy by puscil??no chyba ze walic w leb do skutku no nie wiem i nie wyobrazam sobie zony walacej palka...chodzilo mi o to czy ktos mial taka sytuacje i jak wybrnal z tego lub co ewentualnie mozna zrobic zeby nie pogorszyc sytuacji??

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości