Nasza Bliss(w typie ON) była w marcu w takim hotelu przez 10 dni. Wzięliśmy ją niecałe dwa lata temu ze schroniska jako niespełna dwulatkę, więc się bardzo baliśmy tego hotelowania. Żeby nie pomyślała, że ją porzuciliśmy, że jest znowu w schronisku......Jak to wytłumaczyć psu?
Niestety, nie mieliśmy innego wyjścia. Hotel okazał się super! Państwo, którzy go prowadzą, to zamiłowani psiarze, w dodatku współpracujący na stałe z behawiorystami. Wspaniali, cudowni ludzie
. Bardzo się cieszymy, że Ich poznaliśmy
.
Najpierw(zgodnie z sugestią Pani prowadzącej hotel), przyjechaliśmy z Bliss na kilka godzin, żeby psica zrozumiała, że psa z hotelu zabierają z powrotem do domu i że w żadnym wypadku, nie jest to porzucenie.
Ona została w hotelu, a my z drżeniem serca, pojechaliśmy na wycieczkę po okolicy - wytracać czas. Wróciliśmy - sunia ucieszyła się z naszego powrotu, ale (jak widzieliśmy później na zdjęciach), stress rozładowywała we wspólnej zabawie z Panią Ewą i Panią Marią.
W czasie naszej dłuższej nieobecności, mieliśmy na bieżąco informacje o naszym psie za pośrednictwem fb. Widzieliśmy, że się dobrze bawi - z opiekunami i z hotelowiczami. Przy odbiorze, Bliss nas powitała bardzo radośnie i po czułym powitaniu....pobiegła do Pana Bogusława(właściciel hotelu i opiekun),kontynuować wspólną zabawę. Widać, że było jej tam dobrze
.
Kiedy była już pora odjazdu, na nasze zaproszenie psica wesoło wskoczyła do auta i pojechaliśmy do domu. Żadnych problemów z nią po powrocie do domu nie było i nadal nie ma. Jest taka, jak była.
To naprawdę jest wspaniały hotel dla każdego psa. Dla ONka - też
. Polecam z pełnym przekonaniem
http://www.hotelpsigoda.pl/