wszystko w zasadzie jedza moje psy
z wyjatkiem 5 rzeczy ktorych psy podobno jesc nie moga ( czosnek, cebula, rodzynki, winogrona i czekolada) ALE, jak sie zdarzy rozwolnionko to daje wegiel i ze 2 kostki czarnej czekolady, wole tak niz jakas chemie, a spelnia swoje zadanie
jak w daniu jest jakas wkrojona cebula ( np w kotlecie mielonym, wiadomo ze nie duzo) to tez dostaja
bez przesadyzmu juz
ps: dla mnie wazne jest zeby pies jadl wszystko, bo to jedzenie wszystkiego w czerwcu ocalilo mojego psa przed operacja,
Igma połknęla igłę
wielka 4cm, taka cerówe, mniemem ze przez przypadek mlasnela jezorem, przyczepila sie nitka i poszlo,
klopot straszny, 3 weterynarzy, umowiona operacja, przed tym gastroskopia, nie udalo sie, ale jeden z wetow mowi ze starzy weterynarze polecaja dac psu kartofle i kapusty kiszonej + poslizg z siemienia lnianego, unikanie gwaltownych ruchow itd, na operacje przyjdzie czas, obserwowac psa,
zdarzylo sie to w czwartek wieczorem, w piatek cala akcja, przez weekend owczarek zjadl 1kg kiszonej kapusty, 1kg gotowanych ziemniakow i tona siemienia, w pon rano kolejny RTG, o 14 igła w kupie
cieszylismy sie jak dzieci, to byl jeden z bardziej radosnych dni w minionym roku
przez to ze je wszystko zjadla i kapuste i co najwazniejsze wiem ze jak jej dam cos innego to nie bedzie miala rozwolnienia bo to nie jest zadna nowosc dla jej ukladu pokarmowego