niestety nadszedł ten czas,gdy pora pomyslec o zabezpieczeniu naszych psów.Bruno w zeszłym roku przeszedł bebeszjoze mimo kropelek ,gdy mieszkalismy we Francji,tamtejszy wet zalecił nam frontlaine spray,i tylko to tam się sprawdzało,zachorowalnosc psów była tam olbrzymia.Obecnie zwykłe pipetki nam wystarczą i prosba ,wklejajcie linki gdzie robicie zakupy z preparatami zwalczajacymi te ''potwory''
my zawsze bralismy fiprexa lub kiltixa,jeszcze się zastanawiamy co wybrac na ten sezon.
http://vetlandia.pl/pl,category,71920,p ... zczom.html