Długi włos nie jest mutacją. To cecha recesywna, która jest przenoszona z pokolenie na pokolenie, ponieważ jest "przykrywana" przez widoczne cechy dominujące ( czyli, jeśli pies ma dwa allele tego samego genu - jeden sierści długiej, drugi krótkiej, to w jego fenotypie ujawnia się sierść krótka ).
Z genem długiej sierści często jest sprzężona wielkość, co nie od dziś zauważają hodowcy. Te psy są większe, bo przeważają u nich geny psów z południa, długowłosych i większych ( wymarłego w czystej postaci Wirtemberga ). Z moich obserwacji ( a myślę, że niektórzy się ze mną zgodzą) wynika również, że z długą sierścią sprzężona jest "większa doza zrównoważenia", którą cechowały się dawne psy z Wirtembergii. Oczywiście, końcowy typ charakteru jest wypadkową wielu cech, więc nie da się tego prognozować wprost.
W tej chwili owczarek długowłosy jest pełnoprawnym ON odmiany długowłosej ( tak jest od początku 2011 roku). Psy długowłose rozmnaża się między sobą, ja jednak uważam, że jest to zawężanie puli genowej i priorytetem w tej rasie powinno być zdrowie a nie wygląd. Z krzyżówki ON krótkowłosego z długowłosym mogą urodzić się tylko psy długo lub krótkowłose. "Trzeciego wyjścia nie ma ".
Jeszcze taka ciekawostka - genetycznie ON jest molosem.
P.S.
Dominika. napisał(a):(...) uważam, że nigdy DONy (...) nie powinny być akceptowane i nigdy nie powinny powstać,
Takie jawne deprecjonowanie ON długowłosych przywodzi mi na myśl Hitlera, który walcząc o "czystość rasową" sam miał niearyjskie korzenie.

Jak można z rasy, której podstawą są psy długowłose, wyeliminować tę podstawę i dalej mieć owczarka niemieckiego...?

Nie da się po prostu, bo to już nie będzie ON...
