Jeszcze nie. Jutro idziemy do doktorka. Po powrocie napiszę czego się dowiedziałem
-- 5 lis 2012, o 09:47 --
Właśnie wróciliśmy od doktorka. Może to być jakieś zakażenie, ziarniak lub jakiś niezłośliwy rak, ale weterynarz powiedział żeby nie panikować. Bruno dostał zastrzyk z jakąś blokadą. Dostaliśmy też maść o nazwie Panolog i mamy przez dwa tygodnie smarować to miejsce i po tym czasie przyjść na kontrolę. Jak nic nie pomoże to trzeba będzie wyciąć.