Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Porady i problemy zdrowotne owczarka niemieckiego.

Re: Guzek po kleszczu

Nieprzeczytany postprzez Razgotra » 09 maja 2011, 20:15

u nas po kilku dniach śladu nie było w tym roku jednego już mieliśmy na szczepieniu kupię mu obrożę
Obrazek
Obrazek
Razgotra
Avatar użytkownika
Owczarkarz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Spajder
Imię: Ela
Wiek: 42
Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 2
Dołączył(a): 08 maja 2011, 18:44

Re: Guzek po kleszczu

Nieprzeczytany postprzez Tomek » 10 maja 2011, 05:50

Ja już cztery znalazłem. Dzisiaj zakropiliśmy Advantixem, zobaczymy co to jest warte. Bardzo przyjemnie (precyzyjnie) się nim zakrapia.
Tomek zawsze pozdrawia.
Tomek
Avatar użytkownika
Administrator
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Viggulec
Imię: Tomasz
Wiek: 37
Lokalizacja: Śląsk
Pochwały: 35
Dołączył(a): 12 lut 2011, 18:20

Re: Guzek po kleszczu

Nieprzeczytany postprzez Razgotra » 10 maja 2011, 06:03

Marcin o 4:40 znalazł u Spajdera następnego więcmiałam z rańca pobudkę nie czekam na szczepienie i jeszcze dziś kupię coś na to ustrojstwo kurde wczoraj pod drzewem leżałam ze Spajderem a mnie tyż lubi to ustrojstwo
Obrazek
Obrazek
Razgotra
Avatar użytkownika
Owczarkarz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Spajder
Imię: Ela
Wiek: 42
Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 2
Dołączył(a): 08 maja 2011, 18:44

Re: Guzek po kleszczu

Nieprzeczytany postprzez mamurda » 10 maja 2011, 09:21

My mamy zakroplony Fiprex XL. Jeszcze żaden z kleszczy nie zdążył sie za bardzo napić :DUsychają w trakcie.
mamurda
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Fram [*]
Imię: Barbara
Wiek: 61
Lokalizacja: Przemyśl
Pochwały: 2
Dołączył(a): 08 kwi 2011, 14:49

Re: Guzek po kleszczu

Nieprzeczytany postprzez donald1209 » 13 maja 2011, 15:34

Gita napisał(a):Kleszczy już trochę na Kaskadzie znalazłam a takiego wielkiego guza pokleszczowego mamy po raz pierwszy!
Więc chyba są kleszcze wredne i trochę mniej wredne :D)


NIE!!! Są kleszcze wredne, bardzo wredne i mega wredne. Kleszczy mało wrednych nie ma wogóle!!! :lool::lool::lool:
Krzysztof

-- 13 maja 2011, o 16:41 --

A wracając do tematu, mnie wet radził miejsce po usuniętym kleszczu przemyć jodyną. Zmniejsza to występowanie guzków i są krócej.
Dzisiaj kupiłem sabumol, pani z zoologa polecała. Frontlain u nas nie działa, fiprex słabo, zobaczymy co to za cudo. Ma ktoś może jakieś doświadczenia z sabumolem?

Krzysztof
Pozdrawiam

Krzysztof i Luka

Kobieta jest najlepszym przyjacielem mężczyzny, oczywiście nie licząc psa.
donald1209
Avatar użytkownika
Nadworny dietetyk
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Luka
Imię: Krzysztof
Wiek: 64
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 22
Dołączył(a): 14 lut 2011, 12:56

Re: Guzek po kleszczu

Nieprzeczytany postprzez eagle » 19 lip 2011, 21:01

Gita napisał(a):Mojej suczce,pod skórą zrobił się twardy guzek wielkości ziarnka grochu zakończony strupkiem. Nigdy czegoś podobnego nie mieliśmy.Czy ktoś z Was wie co z tym fantem zrobić?

Nam dwa się bardzo długo wchłaniały. Reszta zwykle szybko. Trzeba uważać
eagle
Losowy avatar

Re: Guzek po kleszczu

Nieprzeczytany postprzez Camila » 20 lip 2011, 06:53

donald1209
Sabunol u nas sie nie sprawdził niestety i mieliśmy krople i obroże (obroza kiepsko zrobiona ,albo mi poprostu się taka trafiła ?) Teraz obecnie Używam Advocate zobaczymy narazie jest czyściutko na sierści :)
Camila
Losowy avatar

Re: Guzek po kleszczu

Nieprzeczytany postprzez Cywilasek » 19 gru 2011, 22:30

Kay'owa napisał(a):Kay jak na razie nie miał guzków, ale nie zapeszam.. Ale mój poprzedni pies Roy, jak dopadłam u niego paskudnego wielkiego i opitego kleszcza to już do końca życia miał taki właśnie guzek jak Gita pisze, ale nic się nie działo, po prostu sobie był..


Mojemu ONkowi tzez zostal guzek i to na czubku glowy :Pchodzi ozdobiony nim juz tak ponad rok
Cywilasek
Losowy avatar

Poprzednia strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post