Oni nie należą do FCI a do F.C.I, czyli jakiś gniot żeby zmylić potencjalnego nabywcę...
Cóż mogę powiedzieć.
Samce dla mnie eksterierowo masakra, czy tak wygląda zwinny owczarek? Dla przykładu dodam, że mój pies z powodzeniam gania za harcicą whippetką, tuż za nią
... a labradorek nie daje rady
Nie chcę być świnką, ale trochę będę aby udzielić Ci odpowiedzi - te samce nie wyglądają mi na zwinne owczarki, szczególnie jeśli chodzi o samca nr 1... coś z jego anatomią jest nie tak
Suka nr 2 - może mi się wydaje, ale jestem przewrażliwiona na punkcie czystości psich uszów - te zaczerwienione uszyska nie wyglądają dobrze na zdjęciu i nie chcę wnikać dlaczego takie są...
Nie jestem jakimś znawcą hodowli, ale naprawdę szukałabym w Hodowlach Związku Kynologicznego FCI a nie wśród hodowli zarejestrowanych w jakiś dziwnych tworach...
Przecież po krótkowłosych ON'kach rodza się długowłoche...
Wiesz, ja też byłam jeszcze 3-4 lata temu NAPALONA na długowłocha... ale tak NA MAXA napalona... dzisiaj mi to zwisa... nie włos jest najważniejszy a charakter i ciesze się że wtedy natrafiłam na tak wspaniałą Hodowlę
Chociaż mam psa tego wymarzonego długowłosego (z Hodowli FCI, po krótkowłosych rodzicach) to z biegiem czasu po prostu przestaje być ważna długość kłaka
OWCZAREK NIEMIECKI TO CHARAKTER, NIE WYGLĄD!!!
Także jeśli naprawdę zależy Ci na kłaczastości - to weź długowłocha po krótkowłosych rodzicach z dobrej Hodowli FCI.