Tora jest takim psiakiem, że mam czasem wrażenie, że nigdy wcześniej nie miałam psów, a miałam i to kilka, w tym też rasowego onka.
Może kiedyś nie zwracało się tak uwagi na to czym się je karmi, bo niczego nie było.
Pamiętam kartki na 2,5 kg mięsa na miesiąc na osobę dorosłą. Ale nie mogę sobie przypomnieć co jadły moje psy w tamtych czasach, a nigdy ani głodne ani chore nie były.
Wiem, że jadły kaszę z czymś tam, chleb z czymś tam, jajka, czasem płucka, głowiznę.
A teraz po prostu nie wiem.
Tora jest ciągle głodna, apetyt ma taki, że konia z kopytami by zjadła, przy czym nie jest gruba, na te swoje 3 miechy waży 15 kg, to chyba norma.
Ile taki psiak powinien zjeść?
Czy tyle ile chce, czy ograniczać?
Ona teraz dostaje 5 razy dziennie, dobre i chyba raczej zbilansowane jedzenie.