W 2010 roku napisałam na forum PKPR, w wątku "Dysplazja" taki post:
galaxy napisał/a:
Joan napisał/a:
Jest też wiele wypowiedzi farmaceutów na temat chondroprotetyków i glikozoaminoglikanów, głównie glukozaminy,jako absolutnie nie skutecznej...Niektórzy twierdzą,że to naciąganie na lek ,który lekiem nie jest. ...
no bo to prawda! wiem bo moje 2 koleżanki to farmaceutki i mają to samo zdanie
W ostatnim "Focusie" (czerwiec 2010), na stronie 74, jest artykuł pod tytułem: "Odmłodzona na śmierć". Rzecz dotyczy nadużywania suplementów diety. Są też, ujęte w ciekawą formę graficzną, wyniki badań (lub ich brak), gdzie wykazano, brak skuteczności, lub brak badań na tę skuteczność, niektórych preparatów reklamowanych jako panaceum na wiele dolegliwości. Chondroityna i glukozamina znajdują się na wysokości preparatów ocenianych, że: "NIE WIADOMO, CZY DZIAŁAJĄ" i "RACZEJ NIESKUTECZNE" i daleko poza granicą "WARTO BRAĆ".
Skoro jednak ( w dobrej wierze), szpikujemy psy Artrofleksem, Chondrocanem i Canivitonem, nie dziwmy się, że mają nadwyrężone przewody pokarmowe. ( A my "kieszeń", bo preparaty te są, nie dość, że nieskuteczne, to bardzo drogie.)"
Oczywiście wywiązała się dyskusja, bo niektórzy są w stanie przysiąc, że działa...
http://www.biomedical.pl/aktualnosci/gl ... -1333.html
Ja jednak wiem, że w "ludzkiej medycynie" wykonuje się nawet operacje z zamierzonym skutkiem placebo. Dlatego, zamiast szpikować psa śrutą kukurydzianą i wątpliwymi specyfikami, a potem leczyć z leczenia...wolę mu dać to, co jadłby w naturze i na tym poprzestać.