pastuszkowo - pytałam kiedyś ciebie o uczestnictwo w obozie z pasieniem owiec i uzyskałam odpowiedź, że jeżeli nie będziemy pasać regularnie to taki obóz nie ma sensu. Dlatego odpuściłam, choć moim marzeniem było sprawic psu przyjemność, tym bardziej, że jest oswojona z owcami, które w liczbie sztuk trzech mieszkały na naszym Hipodromie.
Niestety jeżdżenie regularne ponad 100 km na zajęcia jest dla mnie niewykonalne, a zabawa z piłkami wydaje mi się być dla psa ciekawym zajęciem.