




A o co chodzi? No o zabawę. Jak pies mi skojarzy, że poprzedniego dnia po komendzie "puść" poszliśmy od razu do domu to następnym razem próbuje "wygezekwować ode mnie" przeciąganie się i co lepsze, bawi się przy tym w najlepsze 


Albo nagrodzę powrót do mnie z tej potrzeby fizjologicznej 
Rzadko kiedy też potrafię mu odebrać piłkę prosto z paszczy za pomocą tylko rąk, nie mam sposobu na to tak silnie zaciska paszczękę 




... już wiek nie harcerski













Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości