A ja polecam rozejrzeć się za małą, domową hodowlą, w której jest tylko max kilka suk hodowlanych i psy żyją w bliskim kontakcie z rodziną hodowcy.
W związku z czym Mavic na pewno odpada, ja osobiście nie mam o tej hodowli najlepszego zdania (miałam z nią styczność).