a teraz radośnie zbiega łapy gubiąc
Staram się z kazdym moim psem odwiedzać : stacje kolejowe , centrum handlowe ( dla przykładu w Krakowie jest pole do popisu ) , lotniska , wystawy , parki noo wszędzie gdzie można wejść z psem 
Artka jak miała 2-3 miesiące to bała się psów - jakoś ją nie przekonywały
, Myślałam , że nie dam rady jej oswoić .. a wystarczyło dzień w dzień robić spacerki obok psów za płotem i tych przechodnich i udało się - nie ma już mowy o strachu .. Błache sytuację ale jak ktoś ma chęci i mózg to da radę nawet 10 letniego psa przekonać choć w połowie do świata .. Tylko trzeba solidnie dzień w dzień z nim pracować..Rezygnacja ze szkolenia oraz socjalizacji psa , który po prostu łapię wolniej jest chore
Każdy zwierz wymaga innego podejścia ..BGrel : no to tak zgadzam się w 100 % hah coś o dwubiegunowej chorobie wiem
i na pewno u psów występują takie problemy .. lecz fajnie się starać mu to życie umilić 
Hmm nie znam się ale dla zwierzaków chyba też są leki na własnie problemy z psychiką ? jeśli wiemy że to na pewno to ? <?>
Radio
